Jak nie przytyć zimą?

Opiekun artykułu: agatabusinska
Advertising
Ostrożnie z bilansem energetycznym

Ostrożnie z bilansem energetycznym

Gdy nadchodzą zimowe dni i spada temperatura na zewnątrz, czujemy się usprawiedliwieni, zmieniając nasze nawyki żywieniowe. Zima to czas obfitych, ciężkostrawnych i wysokokalorycznych posiłków. Jemy więcej węglowodanów i tłuszczu, na stole pojawiają się spore porcje polanych sosem ziemniaków, makaronu, duszonego mięsa, zawiesiste zupy, apetyczne słodkie desery. Jest przecież zimno i potrzebujemy energii. Niestety, łatwo wpaść w pułapkę naszej pamięci genetycznej. To nasi przodkowie musieli zadbać o to, by zimą dostarczyć organizmowi znacznie większą porcję kalorii, gdyż w przeciwnym razie zagrożone było ich biologiczne przetrwanie. Dziś członkowie rozwiniętych społeczeństw na ogół nie mają tego problemu. Nawet jeśli temperatury spadają zimą znacznie poniżej zera, większość z nas nie musi zbyt często mierzyć się z zimowym chłodem. Mamy ciepłą odzież, ogrzewane mieszkania i samochody, na ogół regularny i dobrze zorganizowany transport. O ile nie przytrafi się sytuacja awaryjna, nie spędzamy wielu godzin na mrozie i wietrze. A jednak podświadomie czujemy, że powinniśmy dostarczyć organizmowi znacznie więcej kalorii. Jednak jeżeli zimą przebywasz w ciepłym mieszkaniu, samochodzie i biurze, nie ma takiej potrzeby. Tak więc nie przesadzajmy z kalorycznymi posiłkami, nie rezygnujmy z sałatek i surówek oraz innych lekkostrawnych dań, dzięki którym zachowamy naszą sylwetkę niezmienioną do wiosny.

Advertising
Advertising