Jak poradzić sobie z poparzeniami słonecznymi?
Pomidory i woda
Dobrym sposobem na wyciągnięcie gorączki są pomidory. Schodź je najpierw w lodówce, a następnie pokrój w cieniutkie plasterki i przykładaj na skórę w miejsce, gdzie najbardziej odczuwasz skutki poparzenia. Plasterki zdejmij, jeśli poczujesz, że są już ciepłe. Jeśli nie masz w domu pomidorów, jogurtu ani żadnych innych podanych tu składników, możesz po porostu wejść do wanny z chłodną – ale nie lodowatą – wodą. Posiedź w niej dwadzieścia minut. Pamiętaj, aby nie używać żadnych płynów ani mydeł do kąpieli, a po wyjściu z wody absolutnie nie wycierać skóry ręcznikiem. Odczekaj, aż sama wyschnie. Do wanny możesz ewentualnie dosypać pół szklanki płatków owsianych lub sody oczyszczonej. Jedno i drugie dobrze działa na opuchliznę. Woda jest w takim przypadku dobra nie tylko w postaci kąpieli – wypij około dziesięciu szklanek tego płynu w ciągu dnia, by zbilansować jego poziom w organizmie. Należy bowiem pamiętać, że poparzenie skóry wiąże się z odwodnieniem i trzeba skórę ponownie nawodnić – zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz.