10 zwykłych rzeczy, które naprawdę warto mieć w domu
10 zwykłych rzeczy, które naprawdę warto mieć w domu
Mamy różne przyzwyczajenia, potrzeby i pasje. Dlatego każdy z nas, zapytany o to, co według niego jest niezbędne w codziennym życiu, udzieli nieco innej odpowiedzi. Są jednak takie przedmioty, które w pewnych okolicznościach mogą okazać się bardzo przydatne, a wbrew pozorom nie w każdym domu się znajdują.
W tym artykule prezentujemy listę dziesięciu takich rzeczy i zachęcamy do zapoznania się z nią… a następnie stworzenia własnej. Przyjemnej lektury!
Taśma naprawcza, choć bardzo przydatna, nie jest uniwersalna. Ze względów bezpieczeństwa nie powinno się używać jej do naprawy urządzeń elektrycznych. Nie jest także odporna na działanie kwasów i wysokich temperatur. Poza tym nie wytrzymuje zbyt dużych obciążeń, więc jeśli coś wymaga solidnego umocowania, może okazać się niewystarczająca.
Warto kupić niewielką latarkę zasilaną baterią AAA i przywiesić jako breloczek do pęku kluczy. W razie braku oświetlenia będzie jak znalazł.
Łącząc posiadane materiały za pomocą taśmy naprawczej, możemy szybko przygotować pelerynę przeciwdeszczową, plandekę, a nawet tymczasowe schronienie.
Zapałki
Przyzwyczajeni do wygody, chętnie korzystamy z różnych zapalniczek i zapalarek do gazu. Tradycyjne zapałki są kłopotliwe, po spaleniu kruszą się i brudzą, nie zawsze się zapalają, poza tym szybko łapią wilgoć. Mimo to warto mieć je w domu (zapasowe najlepiej przechowywać zafoliowane, w fabrycznym opakowaniu). Są wydajne, nie psują się, nie trzeba ich napełniać ani ładować. A opróżnione pudełka można świetnie wykorzystać podczas kreatywnych zabaw z dziećmi (robiąc z nich choćby pojazdy, domki czy mebelki dla lalek). Nadają się również do przechowywania różnych drobiazgów, na przykład dodatków krawieckich.
Świece
To, że warto mieć w domu świeczki, uświadamia nam każda awaria instalacji elektrycznej. Kolorowe świece, zapachowe lub dekoracyjne, mogą być ozdobą przyjęcia czy uroczystej kolacji; warto jednak mieć w domu i zwyczajne świece, mniejsze i większe, na nieprzewidziane okoliczności. Warto również pamiętać o podstawkach lub odpowiednich świecznikach albo lampionach. Bardzo przydatne mogą być tzw. tealighty, czyli podgrzewacze. Umieszczone w ceramicznej lampce będą bezpiecznym i dość wydajnym źródłem światła – i jak sama nazwa wskazuje, doskonale sprawdzą się, podgrzewając zaparzoną w czajniczku herbatę.
Latarka
Latarkę zdecydowanie powinno się mieć w domu. Telefon może ją co prawda zastąpić, ale jego bateria nie wytrzyma długo, a w deszczu i na zimnie może przestać działać. Mocna latarka o dużym zasięgu jest konieczna, jeśli ktoś mieszka albo często przebywa poza miastem, gdzieś na odludziu. Mieszkaniec miejskiego bloku nie musi sięgać po sprzęt bardzo zaawansowany, natomiast powinien pamiętać o dwóch sprawach: zarówno latarka, jak i zapasowe baterie do niej powinny być pod ręką. Bardzo praktyczna jest niewielka latarka na dynamo – nie musimy wtedy pamiętać o bateriach.
Plastikowe wiaderko z pokrywą
Można łatwo zaopatrzyć się w takie w marketach budowlanych. Jest niezastąpione podczas remontu w domu, ale nie tylko. To uniwersalny pojemnik przydatny w różnych okolicznościach. Można w nim na przykład zrobić zapas wody, jeśli zapowiedziano jej wyłączenie z powodu jakiejś konserwacji. Można wygodnie umyć zebrane w lesie grzyby czy owoce z działki. Klocki i inne drobne zabawki również będą dobrze się w nim czuły. Po wyłożeniu plastikowym workiem nadaje się na odpady, a gdy jest taka konieczność – może nawet zastąpić toaletę.
Worki na śmiecie
Worki na śmiecie są bardzo przydatne w domu – nie tylko do gromadzenia i wynoszenia odpadów. Warto mieć ich trochę, różnej grubości i rozmiarów. Gdy robimy remont i mamy w związku z tym dużo różnych niewygodnych śmieci, sięgamy chętnie po większe i mocniejsze worki, 100 czy 200 litrów. Dobrze jest zostawić sobie kilka na później – mogą być przydatne na przykład podczas przeprowadzki, generalnych porządków czy innych tego typu okoliczności.
Linka
Kawałek mocnej linki czy zwykłego sznura do bielizny może się przydać zawsze, nie tylko do rozwieszania prania. Jeśli coś trzeba powiesić, umocować lub przywiązać albo połączyć kilka pakunków – będzie niezastąpiony. Przyda się chociażby do zamocowania w ogrodzie plandeki, jeśli chcemy coś zabezpieczyć przed deszczem. Mocna linka, którą zdecydowanie warto polecić, to paracord. Jest bardzo wytrzymały, nie można jednak używać go do wspinaczki.
Taśma naprawcza
Taśma naprawcza, zwana także niebieską taśmą albo duct tape, jest niezastąpiona w domu i w podróży, zwłaszcza podczas wędrówek po górach czy bezdrożach, choć może się przydać i na słonecznej plaży, i podczas jazdy samochodem. Jest wytrzymała, wodoodporna i łatwo ją przymocować do różnych powierzchni. Doskonale sprawdza się w awaryjnych sytuacjach i może zastąpić wiele materiałów, których nie mamy wtedy pod ręką. Jeżeli coś się rozdarło, pękło, odkleiło – sięgnij po duct tape. Naprawisz dzięki niej i pękniętą plastikową miskę, i zderzak w swoim samochodzie (oczywiście tymczasowo, gdy nie masz możliwości udać się do warsztatu). Uszkodzony namiot albo plecak czy rozdartą tapicerkę lub wykładzinę podłogową. Torbę na zakupy i plażowe sandały. Uszkodzony wąż ogrodowy i pękniętą rurę. I wiele innych przedmiotów, które postanowiły odmówić posłuszeństwa.
Miarka
Zwijana miarka to bardzo przydatny przedmiot, gdy planujemy kupić nowy mebel, wymienić wykładzinę albo przemeblować swoje mieszkanie. Sięganie w takiej sytuacji po zwykłą linijkę to nie jest dobre rozwiązanie. Z kolei centymetr krawiecki nie będzie zbyt wygodny (podobnie jak jednorazowe papierowe miarki z IKEI). Oczywiście miarka okaże się niezastąpiona podczas prac na działce czy w ogrodzie. Przy okazji: miarki warto kupić od razu dwie, one się łatwo gubią.
Lasso na kleszcze
Warto mieć przy sobie, zwłaszcza w sezonie letnim. Jest wielkości długopisu i z łatwością usuwa się za jego pomocą kleszcze. Kupić można w aptece. Do usuwania kleszczy ze skóry naszych domowych pupili świetnie nadaje się inny gadżet, karta (formatu karty kredytowej, mieści się w portfelu) z odpowiednimi nacięciami w narożnikach. Podważa się nią kleszcza i wyjmuje go bez żadnych komplikacji.
Talia kart
Po co mi talia kart, jeśli nie gram w karty? Odpowiedź jest prosta. Na co dzień rzeczywiście możesz jej nie potrzebować. Ale wyobraź sobie na przykład, że nie ma prądu, za to jest kwarantanna i nudzisz się w domu. Oczywiście cudownie byłoby mieć komplet planszówek, ale karty też dają mnóstwo możliwości. Od brydża czy „tysiąca” po dostępne dla dzieci „świnkę” i „wojnę”. Można też stawiać pasjansa, prezentować karciane sztuczki… i budować domki z kart.