O co powinien zadbać właściciel samochodu przed nadejściem zimy?

Opony letnie nie sprawdzają się w warunkach zimowych i nie zapewniają pełnego bezpieczeństwa podczas jazdy. Jeśli chcemy uniknąć sytuacji, kiedy na śliskiej nawierzchni tracimy panowanie nad pojazdem, powinniśmy założyć opony zimowe. Opony zimowe nie twardnieją w niskich temperaturach, dzięki czemu koła zachowują przyczepność. Zupełnie inaczej zachowują się opony letnie, dlatego jazda na letnich oponach po śniegu i lodzie nie jest bezpieczna. Ostry bieżnik opon zimowych doskonale radzi sobie także z breją śniegową. Opony należy zmienić na zimowe, gdy średnia dobowa temperatura spadnie poniżej 7 stopni Celsjusza. Wtedy rano i wieczorem temperatury są już bliskie zeru.

Zimą poruszamy się po nawierzchniach, które w celu usunięcia śniegu i lodu posypywane są solą drogową. Jest ona bardzo szkodliwa dla karoserii oraz podwozia naszego auta. Dlatego trzeba pojazd przed zimą odpowiednio zabezpieczyć. Warto zabezpieczyć przed korozją podwozie oraz ewentualne uszkodzenia powłoki lakieru, aby karoseria samochodu nie rdzewiała. Sam lakier również można zabezpieczyć przed trudnymi warunkami. Dobrze jest zakonserwować odpowiednimi preparatami uszczelki w drzwiach, gdyż dzięki temu unikniemy ich przymarzania. Natomiast nie należy wlewać takich preparatów ani na przykład WD-40 do wnętrza zamka w drzwiach, gdyż zamiast go zabezpieczyć, może to spowodować jego zamarzanie.

Słaby akumulator może nie wystarczyć, by samochód odpalił w niskiej temperaturze. Dlatego warto wykonać test akumulatora, a jeśli okaże się, że nie ma on wystarczającej mocy, kupić nowy. Wtedy unikniemy sytuacji, że nie uda nam się wyruszyć w drogę, bo auto odmówiło współpracy. Problemy z odpaleniem pojazdu nie zawsze są jednak spowodowane przez słaby akumulator – dlatego warto przed sezonem zimowym dokonać dokładnego przeglądu auta, aby potem nie było niespodzianek. Świece zapłonowe, kopułka rozdzielacza albo alternator także mogą przysporzyć nam problemów.

Przegląd techniczny pojazdu przed tak trudnym sezonem, jakim jest zima, jest szczególnie wskazany. Niesprawny układ hamulcowy czy problemy z zawieszeniem mogą być przyczyną poważnego wypadku. Jeśli sprawdzimy, czy auto jest w pełni sprawne, będziemy mogli zaufać, że nie zawiedzie nas na oblodzonej drodze i w duży mróz. Warto pamiętać także o takich elementach, jak filtr gazu w autach zasilanych LPG czy wycieraczki.

Przed sezonem zimowym należy skontrolować, czy mamy właściwy płyn chłodniczy, szczególnie wtedy, gdy kupiliśmy używane auto i niewiele wiemy o jego wcześniejszej eksploatacji. Zamarznięcie takiego płynu grozi poważnym uszkodzeniem silnika. Z kolei brak odpowiedniego płynu do spryskiwaczy może spowodować nie tylko dyskomfort w postaci brudnej szyby. Jeśli błoto bryzgające spod kół jadącej przed nami ciężarówki zachlapie nam przednią szybę, znacznie ograniczając widoczność, a wycieraczki, pracując „na sucho”, nie będą w pełni sprawne, utrudnimy sobie jazdę, a poza tym prawdopodobnie porysujemy szybę.

Czy gumowe dywaniki mają coś do bezpiecznej jazdy? Otóż jak najbardziej tak. Błoto i śnieg zatrzymują się na nich i w samochodzie nie gromadzi się wilgoć, tak jak jest w przypadku dywaników tekstylnych, które po prostu przemakają. Ta wilgoć powoduje, że szyby są bardziej zaparowane, a to ogranicza widoczność.

Co zimą koniecznie powinno się znaleźć w bagażniku? Oprócz skrobaczki do szyb i szczotki do zmiatania śniegu przyda się saperka czy mała składana szufla oraz trapy umożliwiające wyjazd z kopnego śniegu. Warto także pomyśleć o lince holowniczej, kablach zapłonowych, a w warunkach górskich – łańcuchach do zakładania na koła. Obowiązkowy jest zestaw do wymiany koła i grube rękawice. Warto pamiętać, by mieć przy sobie (nie w skrytce w samochodzie) odmrażacz do zamków.