Jak uprawiać kiełki?
Jak uprawiać kiełki?
Jedzenie kiełków stało się nie tylko jednym z zaleceń dietetyków, ale również modą. Jest to jednak zdrowa dieta, więc warto się jej poddać. W kiełkach znajduje się cała gama składników odżywczych, które są niezbędne dla organizmu ludzkiego. Nie są trudne w uprawie i tak samo, jak łatwo hodować je w domu, łatwo znaleźć dla nich zastosowanie w kuchni. Szczególnie przydatne są w zimie, kiedy brakuje świeżych warzyw i owoców, które dostarczają witamin w ciągu roku.
Słoik dla kiełków
Kiełki najwygodniej uprawia się w słoiku. W sklepach można zakupić słoiki fabrycznie przygotowane do takiej hodowli, które zamiast zamkniętej zakrętki posiadają w niej siateczkę, przez którą kiełki mogą wyrastać. Jest to jednak drogie rozwiązanie, ponieważ pojedynczy słoik kosztuje nawet 100 złotych. W takiej sytuacji lepiej przygotować odpowiedni słoik własnoręcznie. Wystarczy przygotować zwykły, pusty słoik, maksymalnie do 1,5 litra pojemności, oraz gazę albo kawałek lnianego materiału. Wystarczy przymocować go gumką do włosów lub tzw. recepturką w miejscu nakrętki. Bardzo ważne jest, aby przed rozpoczęciem uprawy wyparzyć słoik.
Przygotowanie nasion
Przed przygotowaniem słoika należy zakupić rośliny do kiełkowania. Można to zrobić w sklepie internetowym lub w sklepie ze zdrową żywnością. Ważne jest, aby miały one na na opakowaniu napis „do kiełkowania”. Inne mogą nie wyrosnąć zgodnie z oczekiwaniami. Kiełki należy wsypać do przygotowanego wcześniej słoika, a następnie zalać do pełna wodą, pamiętając, żeby była letnia albo chłodna. Część wody zostanie wchłonięta przez kiełki, a jej nadmiar wylany, dlatego spokojnie można wypełnić cały słoik, przykryć gazą i pozostawić na noc. Następnego dnia o poranku można wylać pozostałą wodę i przepłukać kiełki – przez gazę. Tak, jak za pierwszym razem woda powinna być letnia lub chłodna. Po tym zabiegu warto ustawić słoik po skosie, żeby pozostałe w nim resztki wody mogły wyciekać.
Płukanie nasion
Obowiązkowe w trakcie uprawy kiełków jest ich codzienne płukanie. Konieczne minimum to przynajmniej 2 razy dziennie – rano i wieczorem. Jednak jeżeli ma się więcej czasu albo w weekendy można powielić tę czynność. Za każdym razem musi się to odbywać letnią wodą. Po każdym płukaniu wodę trzeba dokładnie odsączyć, a słoik postawić po skosie, aby odsączyć resztę. Jest to istotne, ponieważ kiełki nie powinny mieć zbyt wiele wody i pod żadnym pozorem nie mogą pływać w wodzie, wtedy zaczną gnić.
Wyhodowane kiełki
Po 2 lub 4 dniach ziarenka zaczną się otwierać i zaczną z nich wystawać pierwsze zielone elementy, to właśnie kiełki gotowe do zjedzenia. Jest to znak, że można rozpocząć ich jedzenie i dodawanie do posiłków, do sałatek, kanapek, zup, mięs. Zanim zacznie się to robić, kiełki trzeba uwolnić ze słoika. Część można zjeść od razu, a gdy jest ich bardzo dużo, wówczas osusza się je lnianą ściereczką albo gazą i ułożone na niej wkłada do lodówki. Tak zabezpieczone będą zdatne do użycia przez 7 dni.
