Dlaczego lepiej nie pić krowiego mleka?
Dlaczego lepiej nie pić krowiego mleka?
Mleko to produkt bardzo kontrowersyjny. Reklama przedstawia je jako źródło zdrowia, organizuje się sprzedaż mleka w szkołach w ramach różnych akcji. Jednocześnie pojawia się coraz więcej osób, które nie tolerują mleka, a lekarze i dietetycy mówią o jego niekorzystnym wpływie na nasze zdrowie. Mleko jest pożywieniem młodych ssaków, dorosłe spożywają już inny pokarm. Na jakiej zatem zasadzie miałoby być zdrowe dla ludzi dorosłych, tym bardziej że pochodzi od innego gatunku? Dlaczego lepiej nie pić krowiego mleka, dowiesz się z tego artykułu.
Mleko krowie jest pokarmem dla cieląt
Ssaki karmią swoje potomstwo mlekiem matki. Jedynie człowiek wykorzystuje jako pokarm dla dzieci i dorosłych mleko innych ssaków, przede wszystkim mleko krowie. Mleko to przeznaczone jest dla cieląt, które rosną i rozwijają się fizycznie bardzo szybko – już kilka godzin po porodzie poruszają się samodzielnie. Dlatego mleko krowie zawiera za dużo białka w stosunku do potrzeb ludzkiego organizmu, tym bardziej, że zapotrzebowanie na białko u człowieka zmniejsza się systematycznie. W mleku krowim jest także za mało węglowodanów, dlatego tak chętnie słodzimy napoje mleczne. Dziecko karmione mlekiem krowim zamiast mlekiem matki będzie szybko rosło, ale za rozwojem fizycznym nie nadąży rozwój emocjonalny i intelektualny.
Czy mleko dostarcza wapnia?
Wbrew powszechnej opinii, mleko krowie jest jednym z najgorszych źródeł wapnia. Tak więc to, co ma nas chronić przed osteoporozą czy próchnicą, paradoksalnie powoduje te choroby, tym bardziej że mleko to pokarm zakwaszający. Aby wapń został wchłonięty przez nasz organizm, stosunek wapnia do fosforu w pożywieniu powinien wynosić co najmniej 2:1. Tymczasem w mleku krowim proporcja ta nie jest zachowana. Tak więc dostarczamy do ustroju duże ilości nieprzyswajalnego wapnia, z którym układ wydalniczy musi sobie poradzić. To, co nie zostanie wydalone, odkłada się w organizmie w różnej postaci (na przykład kamieni nerkowych). Lepiej przyswajalny wapń znajduje się w pokarmach roślinnych, na przykład zielonych warzywach czy ziarnach sezamu.
Mleko jest alergenem
W mleku krowim występują substancje, do których trawienia potrzebne są enzymy. Laktoza (cukier mlekowy) wymaga obecności laktazy, a białko kazeina – reniny. Poziom tych enzymów zmniejsza się we wczesnym dzieciństwie i w wieku czterech lat już nie jesteśmy zdolni do pełnego przyswojenia mleka. W organizmie dorosłego człowieka kazeina ścina się, utrudniając trawienie innych substancji, a także odkładając się w naczyniach wieńcowych, oskrzelach i płucach. Mleko krowie zaburza trawienie, jest także silnym alergenem.
Mleko ze sklepu nie jest produktem naturalnym
Dostępne w sprzedaży mleko jest produktem wysoko przetworzonym. Jest ono pasteryzowane, czyli podgrzewane do temperatury 75°C, lub sterylizowane (mleko UHT) w temperaturze 135°C. W takich warunkach giną nie tylko szkodliwe drobnoustroje, eliminacji ulega pożyteczna flora bakteryjna, zniszczone zostają również witaminy. Do paszy krów często dodaje się antybiotyki, a te przenikają do mleka. Mleko jest poddawane także procesowi homogenizacji, co powoduje rozbicie tłuszczu na maleńkie grudki. Przenikają one przez ścianki jelita cienkiego i dostają się do krwiobiegu. Właściwy dla mleka skład ma jedynie produkt zakupiony bezpośrednio od producenta, czyli po prostu „mleko prosto od krowy”. Jeśli krowa tradycyjnie pasie się na łące, mleko zawiera sporo wartościowych składników i mimo jego wad warto je pić. Niestety, nie ma tych zalet mleko przetworzone.