Czy klimatyzacja samochodowa jest szkodliwa?

Za główne zagrożenie w używaniu klimatyzacji uznaje się zazwyczaj zbyt dużą różnicę pomiędzy temperaturą powietrza w samochodzie i powietrza na zewnątrz. Wielu kierowców odruchowo po wejściu do samochodu ustawia temperaturę na bardzo niską, żeby ochłodzić się po przebywaniu na zewnątrz. Później wysiadają z pojazdu, trafiając nagle z temperatury +15 do +30. Jest to prosty sposób na zachorowanie, zwłaszcza gdy taka sytuacja pojawia się kilka razy dziennie. Aby uniknąć rozwoju anginy lub grypy, należy stopniowo zmniejszać temperaturę. Warto również pamiętać, że najbezpieczniejsza sytuacja to taka, kiedy różnica między temperaturą na zewnątrz i wewnątrz auta to 5 stopni Celsjusza.

Rzadko wspomina się w radiu o chorobie, która nazywa się legionelloza. Do jej rozwoju przyczynia się właśnie klimatyzacja. Bakterie, które są za nią odpowiedzialne, mają idealne środowisko do życia i rozwoju w klimatyzacji samochodowej. Jeśli jest ona nieczyszczona, źle czyszczona albo nadużywana, wówczas może dojść do zachorowania. Choroba ma objawy podobne do grypy: gorączka, bóle głowy, złe samopoczucie, a potem suchy kaszel. Łatwo może przerodzić się w zapalenie płuc. Ze względu na takie objawy bywa diagnozowana bardzo późno, co jest niebezpieczne, ponieważ może spowodować śmierć chorego.

Klimatyzację samochodową, tak jak każdą inną, należy czyścić. W przeciwnym razie będzie stwarzała poważne zagrożenie dla zdrowia. Co więcej, nie powinno się tego robić samemu, chyba że jest się mechanikiem. Specjalista dokona przeglądu klimatyzacji, sprawdzi jej stan, dokona odgrzybiania oraz wyczyści wszystkie jej elementy i filtry. Jeśli będą one zbyt brudne albo zniszczone, wtedy wymieni je na nowe. Przeglądu klimatyzacji trzeba dokonywać co roku lub co 10 tysięcy przejechanych kilometrów.

Chociaż klimatyzacja chłodzi, może być niekorzystna dla alergików. Poruszane powietrze nie tylko powoduje wirowanie kurzu w powietrzu, ale przede wszystkim wysusza błonę śluzową w gardle i w nosie. Powoduje to podrażnienia, suchość w gardle, uczucie zatkanego nosa albo katar, jeśli jest się uczulonym na roztocza. W takiej sytuacji nawet jedna podróż samochodem przy włączonej klimatyzacji może doprowadzić do przykrych objawów. Dodatkowym zagrożeniem jest rozwój pleśni w źle konserwowanej klimatyzacji. Efekty działania pleśni na ciało to zarówno kaszel i bóle gardła, jak i poważne duszności.