Turecki chlebek z bakaliami – przysmak na diecie
Turecki chlebek z bakaliami – przysmak na diecie
Osoby będące na diecie również chcą zjeść od czasu do czasu coś słodkiego. Zamiast sięgać po czekoladę albo batonika, lepiej zadowolić się ciekawszym deserem. Może nim być słodki chlebek turecki. Nie trzeba kupować go w sklepach z turecką żywnością ani wędrować po niego do Turcji, w prosty sposób można wykonać go we własnej kuchni i przygotowywać za każdym razem, kiedy ma się ochotę na coś o słodkim smaku.
Potrzebne produkty
Aby chlebek wyszedł smaczny i aromatyczny, potrzebne są odpowiednie składniki. Pośród nich powinny znaleźć się następujące elementy:
* 50 dag mąki pszennej,
* 30 dag sezamu,
* 10 dag rodzynek,
* 10 dag migdałów,
* 42 g świeżych drożdży,
* 0,5 l wody,
* 2 łyżeczki soli,
* 1 łyżeczka tymianku,
* 1/2 łyżeczki cukru brązowego (opcjonalnie).Krok pierwszy
Rodzynki wsypać do niewielkiej miski i zalać ciepłą wodą tak, żeby były całe zakryte albo lekko pływały. Wody nie musi być za wiele, istotne jest, żeby wszystkie rodzynki dobrze zmiękły.
Krok drugi
Rozgrzać patelnię i uprażyć na niej cały sezam. Nie trzeba dodawać tłuszczu, ale należy uważać, żeby nie przypiec sezamu, będzie wtedy mniej smaczny. Gdy upraży się za mocno, wówczas chlebek nie będzie smakował odpowiednio.
Migdały obrać z łupinek. Można namoczyć je przez 5 minut w gorącej wodzie, wtedy skórka sama odejdzie. Przeciąć wszystkie na pół albo na mniejsze kawałki, wedle uznania.
Krok trzeci
Wodę podgrzać. Powinna być ciepła, lecz nie gorąca. Dodać do niej drożdże i dokładnie rozmieszać. W osobnej misce zmieszać ze sobą mąkę, sól, migdały oraz tymianek, a na koniec dołożyć wodę z drożdżami. Bardzo dokładnie wymieszać całość, po czym odstawić do wyrośnięcia na 30 minut w ciepłe miejsce.
Krok czwarty
Wyrośnięte ciasto włożyć do prostokątnej foremki albo uformować w podłużny walec niczym zwykły chleb i przełożyć na blachę do pieczenia. Posypać sezamem.Piec w temperaturze 220 stopni Celsjusza przez 75 minut. Po upieczeniu pozostawić do ostygnięcia, a następnie zjadać – z dodatkami (miodem albo masłem) lub bez nich.