Jaka biżuteria była modna w roku 2014?
Jaka biżuteria była modna w roku 2014?
Biżuteria jest zawsze ozdobą kobiety, podkreśla naszą kobiecość i zmysłowość, uwypukla nasze atuty, dodaje wdzięku i blasku. Każda kobieta lubi nosić ją w różnych zestawieniach: czasami zakładamy tylko jeden element (np. pierścionek albo kolczyki), a innym razem wszystko. Jedne z nas lubią zakładać całe komplety, inne mieszają style. Wcale nie muszą to być metale szlachetne czy kamienie szlachetne. Obecnie biżuterię można zrobić praktycznie ze wszystkiego, a im bardziej oryginalna, tym lepiej. W poniższym artykule zaprezentujemy trendy na rynku biżuteryjnym, jakie pojawiły się w 2014 roku. Wprawdzie sezon już minął, ale ogólne założenia pozostały – warto więc zapoznać się z tym, co było modne, aby móc zainspirować się w tworzeniu własnego stylu.
Łańcuchy, prostota
Zacznijmy od łańcuchów – im grubsze ogniwa, tym lepiej. Mogą być złote, srebrne, w kolorze metalicznym… Królowały na pokazach największych mistrzów: Valentina czy Saint Laurenta. Łańcuchy na szyję czy rękę doskonale wpiszą się w resztę naszego ubrania, gdyż są one także dodawane jako element ozdobny do torebek, bluzek czy butów. Należy tylko uważać, żeby nie przesadzić – różnice w wielkości ogniw są dopuszczalne, ale nie powinno być ich, jeśli chodzi o kolor. Nie łączmy więc raczej złota ze srebrem. Biżuteria nie musi być wcale skomplikowana. Podobnie jak w wystroju wnętrz, tutaj także stawiamy na prostotę i minimalizm. Szczególnie wiosna 2014 zaowocowała takimi prostymi elementami w biżuterii. Króluje w nich oczywiście moc barw!
Paleta złotych odcieni, kryształki
Wszelkie odcienie złota królowały w 2014 na pokazach Dolce & Gabbana, Christiana Diora czy Niny Ricci. Nieważne, czy jest to białe złoto, czy klasyczne – wróciło do łask i na wybiegi mistrzów. Dla osób lubiących delikatną kobiecość polecane są kryształki w kilku wariantach. Mogą one być jedynie ozdobą i dodatkiem do ciężkiego, metalowego łańcucha lub stanowić bazę i dominować w danym elemencie. Do dyspozycji jest cała paleta barw. Szczególnie upodobali je sobie Roberto Cavalli i Lanvin.
Obroże
Do łask wróciły także obroże. Szyja musi być ozdobiona, niekoniecznie długim naszyjnikiem. Niezwykle efektownie prezentuje się w obroży właśnie, która okala ją i przykuwa uwagę. Szczególnym upodobaniem cieszyły się te ze srebra lub w srebrnym kolorze. Proponuje je Yves Saint Laurent i Alexander McQueen. Zaczął się także trwający do dziś boom na inspiracje egzotyką. Wzięcie mają akcesoria inspirowane Afryką, Bliskim Wschodem, Indiami. Wracają materiały naturalne, jak drewno, sznur, plecionki, skóra. Łączone z naturalnymi kamieniami, mogą być równie eleganckim dodatkiem, co biżuteria wykonana z metali szlachetnych.
