Jak o siebie zadbać przed urlopem?
Jak o siebie zadbać przed urlopem?
Kiedy po całym roku ciężkiej pracy zbliża się wreszcie upragniony letni urlop, często jesteśmy zupełnie do niego nieprzygotowani. Niedobory garderoby możemy w miarę łatwo uzupełnić, gorzej z naszym wyglądem i kondycją. Po sezonie jesienno-zimowym w organizmie nagromadziły się deficyty, skutkiem czego nasze włosy są matowe i łamliwe, skóra sucha i spierzchnięta, cera szara… W dodatku przybyło nam co nieco i nie możemy podbiec do autobusu bez zadyszki. Postanawiamy ostro się za siebie wziąć i szukamy w Internecie błyskawicznych diet i ekspresowych programów ćwiczeń. A za rok – wszystko powtarza się od początku. Jak tego uniknąć i zadbać o siebie przed urlopem, dowiesz się z tego artykułu.
Zdrowie i uroda – projekt długoterminowy
Nawet tygodniowa dieta i kilka sesji treningowych przed wyjazdem na wakacje przyniosą korzystne efekty, bo lepsze jest jakiekolwiek działanie niż jego brak. Można jednak zadbać o siebie znacznie skuteczniej, ale jest to projekt długoterminowy. Przygotowania do letniego urlopu najlepiej zacząć… już jesienią. Wtedy nie będzie trzeba zamartwiać się cellulitem, rozstępami, nadwagą czy brakiem kondycji.
Zaczynamy od diety
Jesienią i zimą potrzebujemy więcej energii, to kwestia klimatu. Dlatego spożywamy bardziej kaloryczne, ciężkostrawne posiłki. Poza tym nie mamy dostępu do świeżych owoców i warzyw, jak wiosną i latem. W efekcie nasz organizm otrzymuje mniej minerałów i witamin, czego skutki są poważne – gorsza odporność, a więc i zapadanie na różne infekcje, brzydka cera, kiepskie włosy i paznokcie, podatność na stresy. Dlatego w tym okresie trzeba szczególnie dbać o to, co jemy. Sałatki i surówki powinny być stałym elementem menu, podobnie jak zdrowe soki owocowe i warzywne. Sezonowe owoce są wspaniałe i wartościowe, ale zimą także mamy spory wybór. Sięgajmy po jabłka, kapustę, cebulę, czosnek, kiszone ogórki. Bezcenne są domowe przetwory.
Woda to życie
Latem jakoś nie trzeba nikogo szczególnie zachęcać do picia wody, pragnienie robi swoje. Zimą natomiast łatwo zapomnieć o nawadnianiu organizmu, a picie zimnej wody szczególnie nie zachęca. W efekcie mamy przesuszoną skórę, zakwaszony organizm i poczucie ciągłego zmęczenia. Dlatego trzeba uzupełniać płyny, by utrzymać ciało w dobrej kondycji. Zielona herbata, herbatki ziołowe czy rozgrzewające będą zimą w sam raz.
Słońce, powietrze i ruch
W zimny, wietrzny i pochmurny dzień najchętniej spędziłoby się wieczór pod ciepłym kocem, oglądając film albo czytając książkę. Jednak więcej pożytku będziemy mieli ze spaceru, nawet jeśli na dworze jest niezbyt przyjemnie i pada deszcz albo mokry śnieg. Nasz organizm potrzebuje ruchu i dotlenienia, a także słońca. Gdy dni są krótkie, słonecznego światła nam brakuje, stąd sezonowe depresje. Kilka godzin spędzonych poza miastem albo nawet w miejskim parku w niedzielne przedpołudnie zaowocuje lepszym samopoczuciem i ładniejszym wyglądem. Codzienne spacery z psem to wiele punktów dla naszego zdrowia. Warto też zainteresować się ofertą pobliskiego klubu fitness czy kupić karnet na basen.