Nie trzymając języka za zębami, możemy ponieść przykre konsekwencje, jakimi będzie słownictwo naszego dziecka. Maluch wychowujący się w rodzinie, w której przekleństwa są na porządku dziennym, ma małe szanse na zostanie aniołem, któremu przez usta nigdy nie przejdzie słowo na „k”. Każdy z rodziców dobrze o tym wie, lecz ich reakcja jest zgoła odmienna. Po cóż te nerwy, po co doprowadzać do podbramkowej sytuacji, w której owemu zdenerwowanemu rodzicowi znowu się wymsknie nieprzyzwoite słowo. Co więc robić? Czytaj więcej »
madziap