Jak zapobiegać niedoskonałościom na twarzy?

Osoby, które borykają się z trądzikiem, w zdecydowanej większości przypadków muszą zmierzyć się także z tłustą, świecącą się cerą, czyli nadmiarem wydzielanego sebum. Jest to o tyle przykre doświadczenie, że mamy wrażenie, iż nasza skóra nieustannie jest brudna, lepiąca się, a naszym pierwszym odruchem jest oczywiście jej natychmiastowe umycie. To jednak błąd, gdyż tłusta cera nie powinna być myta więcej razy niż każda inna. Wystarczy, że przemyjesz twarz specjalnym żelem antybakteryjnym, nie wysuszającym, dwa razy dziennie: rano i wieczorem. To zapewni ci odpowiednią higienę. Jeśli myłabyś twarz za często, nie zdążyłaby ona wtedy wytworzyć swojej naturalnej bariery ochronnej.

Wiele kobiet zapomina o tym, że nie wystarczy mycie twarzy. Trzeba ją również tonizować, zwłaszcza jeśli męczymy się z wypryskami. Odpowiednio dobrany tonik sprawi, że twoja cera będzie odświeżona, promienna, a także zmniejszysz ryzyko występowania kolejnych pryszczy. Tonizować twarz należy około 10 – 15 minut po jej umyciu. Pamiętaj jednak, żeby nie wybierać toników, które w składzie mają alkohol. Może to doprowadzić do podrażnień i wysuszenia cery, a to z kolei do nadmiernego wydzielania sebum i pojawiania się kolejnych przykrych niespodzianek. Tonik możesz także zrobić sama. Świetnie sprawdzi się tzw. woda pietruszkowa, czyli mieszanka mineralnej wody przegotowanej z natką pietruszki.

Wiele osób z trądzikiem ma tendencję do wyciskania pryszczy. Niektórzy, po latach praktyki, dochodzą do takiej wprawy, że wyciśnięty pryszcz szybko się goi i już po dwóch dniach nie ma po nim śladu. Zauważ jednak, że w miejscach, gdzie dwa – trzy tygodnie temu wycisnęłaś jakąś niespodziankę, pojawia się kolejna. To dlatego, że podczas wyciskania mogłaś zdusić pryszcza albo też rozniosłaś bakterie z niego po całej twarzy. Oduczenie się tego złego nawyku nie jest łatwe, ale kiedy już to zrobisz, szybko zauważysz efekty. Pamiętaj także, że źle wyciśnięty pryszcz długo się goi i często zostawia po sobie brzydkie przebarwienie, a czasem nawet bliznę.

Kolejną ważną i często ignorowaną sprawą jest nawilżanie. Posiadaczkom cery tłustej i trądzikowej czasami myli się natłuszczanie twarzy z jego nawilżaniem, a to naprawdę duży błąd. Cera z niedoskonałościami często nękana jest lekami albo seriami specjalistycznych kosmetyków, które aby wyleczyć trądzik, wysuszają ją i podrażniają. Twoim zadaniem jest jednak jej nawilżanie. Nie martw się, że krem spowoduje zapychanie porów oraz jeszcze większe problemy z cerą. Musisz tylko dobrze wybrać preparat. W aptekach znajdziesz specjalne kremy nawilżające dla cery tłustej. Nie są one tanie (około 35 – 70 złotych), jednak wydajne i naprawdę warto w nie zainwestować.

Niektóre przypadki trądziku są tak silne, oporne na samodzielną pielęgnację, a także dokuczliwe, że trzeba zgłosić się z nimi do lekarza specjalisty. Jeśli twój trądzik nasila się i nie działają na niego żadne drogeryjne preparaty, powinnaś jak najszybciej umówić się na wizytę u dobrego dermatologa. Lekarz będzie w stanie ci pomóc, przepisując odpowiednie leki. Pamiętaj jednak, iż nie zawsze pierwsza kuracja jest skuteczna. W walce z trądzikiem należy być bardzo wytrwałym.