Jak rozpalić ognisko bez użycia zapałek?
Łuk
Zapewne każdy z nas widział to na filmach. Rozbitkowie lądują na bezludnej wyspie i czym prędzej obmyślają plan ratunku. Jedna osoba bierze klika gałęzi i robi z nich coś w rodzaju łuku. To dosyć dobry sposób, przy założeniu, iż mamy dostęp do suchych, w miarę prostych gałęzi. Wystarczy wziąć gałązkę na łuk, przywiązać do niej kawałek sznurka, np. sznurówkę i owinąć tak wykonaną cięciwę wokół prostego patyka. Powinien on być z jednej strony zaostrzony, a z drugiej zaokrąglony. Teraz wystarczy znaleźć dwie deseczki albo przepołowić gałąź wzdłuż i umieścić ten grot pomiędzy deseczkami. Na dolnej kładziemy suchą trawę oraz wióry drewna, by te mogły się szybko rozpalić. Energicznie kręcimy patykiem aż do momentu rozżarzenia i pojawienia się ognia. Pamiętaj, że trawa i wióry spalą się bardzo szybko, więc dołóż od razu więcej większych szczap drewna.