Jak nie ulec chorobie lokomocyjnej?
Jak nie ulec chorobie lokomocyjnej?
Choroba lokomocyjna może w znaczący sposób utrudnić podróżowanie tak dzieciom, jak i dorosłym. Jest nieprzyjemna zarówno w trakcie trwania, jak i po wyjściu ze środka lokomocji, ponieważ potrafi na cały dzień zaburzyć pracę żołądka, doprowadzać do mdłości i senności. Wiele tabletek, które mają pomagać, otumania jeszcze bardziej, przez co nawet jeżeli zasypia się na okres jazdy, skutki tabletki czuć jeszcze w czasie reszty dnia. W związku z tym zanim sięgnie się po farmakologię, warto wypróbować również inne środki, które mogą zapobiec pojawieniu się choroby lub złagodzić jej efekt.
Przygotuj się
Osoby, które cierpią na chorobę lokomocyjną, już dzień przed podróżą odczuwają dyskomfort i stres związany z koniecznością wejścia do auta lub innego pojazdu. Jest to jedna z przyczyn szybszego pojawiania się choroby. Żeby złagodzić jej objawy,najlepiej dzień przed podróżą odpowiednio wypocząć – zrobić dla siebie coś relaksującego, wziąć ciepłą kąpiel z solą zapachową, a przede wszystkim wyspać się. Im bardziej zmęczone ciało, tym większa podatność na choroby. Tuż przed samą podróżą lepiej nie jeść dużego posiłku, lecz coś lekkiego. To samo dotyczy picia, w trakcie samej jazdy lepiej całkowicie powstrzymać się od jedzenia, żeby nie prowokować mdłości oraz pić jedynie niewielkie ilości wody lub herbaty. Napoje gazowane są całkowicie zakazane.
Odpowiednie miejsce
Duże znaczenie ma siedzenie w odpowiednim miejscu, czyli takim, w którym wibracje wywołane jazdą oraz wstrząsy są najmniejsze. Warto wybierać takie niezależnie od tego, jakim środkiem lokomocji będzie się podróżowało. W przypadku autokaru są to miejsca na środku, w samolocie najbliżej skrzydła, natomiast w samochodzie na środku, natomiast w pociągu – w pobliżu lokomotywy. Dobrze jest zadbać również o prawidłową pozycję – podparcie głowy oraz brak ucisku pasów na brzuchu, a także jazdę przodem do kierunku jazdy. Wiele osób, którym udaje się zwalczyć chorobę lokomocyjną, skarży się na jej powrót, gdy siadają tyłem do kierunku, w którym porusza się pojazd.
Patrz w dal
Szczególnie w czasie jazdy samochodem jest się narażonym na skupianie się na tym, co jest za oknem. Budynki, ludzie, wystawy, wszystko to może prowokować wzrok do oglądania i w efekcie przeskakuje się od patrzenia na jedno do patrzenia na drugie, co znajduje się stosunkowo blisko. Nawet jeżeli zabija to nudę podróży, nie zabija, ale wzmaga objawy choroby lokomocyjnej. Z tego powodu lepiej skupić się na obserwowaniu horyzontu i patrzeniu w dal, na to co poza pierwszym planem. Dzięki temu mózg będzie bardziej zrelaksowany, błędnik uspokojony, a objawy choroby mogą się nie nasilać. Niektóre osoby preferują podróż z zamkniętymi oczami, jednak nie wszyscy, którzy mają problemy z chorobą, potrafią to zrobić. U wielu osób dochodzi wówczas do nasilenia się objawów.
Tabletki
Obecnie w aptekach można otrzymać wiele środków zapobiegających chorobie. Stosując je, warto wybierać takie, które działają skutecznie i łagodnie, bez otumaniania i usypiania, które powoduje zmęczenie nawet po podróży. Poza Aviomarinem, który jest powszechnie znany, można znaleźć także Avioplant lub Cocculine. Dla niektórych zamiast tabletek pomocne jest ssanie cukierków imbirowych.