Jak poradzić sobie z chorobą morską?
Jak poradzić sobie z chorobą morską?
Dla niektórych katorgą jest jazda samochodem lub autobusem i próba przetrwania choroby lokomocyjnej. Dla innych taką samą trudnością oraz wyzwaniem jest podróż statkiem albo promem. Choroba morska może być niezwykle uciążliwa i skutecznie utrudnia cieszenie się z wakacji.
Lekkie posiłki
Jeżeli cierpi się na chorobę morską, należy przed podróżą zjeść jedynie lekki posiłek, który nie obciąży żołądka. Trzeba również wziąć pod uwagę, jak długa będzie podróż. Jeśli jest to krótka wycieczka lub przejazd z miejsca na miejsce, wystarczy lekki posiłek przed wejściem na pokład. Natomiast jeśli na statku spędza się kilka bądź kilkanaście dni, o takich posiłkach należy pamiętać każdego dnia.
Podparta głowa
Kiwająca się na boki głowa szybko doprowadzi do mdłości i wymiotów. Z tego powodu należy zadbać o podparcie dla głowy w trakcie siedzenia. Taka pozycja jest lepsza od leżącej, w której zbyt dobrze odczuwa się ruchy statku.Po przyjęciu pozycji siedzącej najlepiej rozpocząć obserwację jednego punktu na horyzoncie. Obserwowanie kołyszących się elementów – fal, firanek w kajucie – nie jest dobrym pomysłem i może zakończyć się wymiotami.
Wybór kajuty
Niezależnie od tego, czy jest to duży statek, czy mały można znaleźć na nim miejsce, w którym choroba morska nie będzie tak bardzo doskwierać. Trzeba pamiętać, że im wyżej, tym gorzej. W związku z tym lepiej ulokować się na niskim pokładzie, bliżej dna, które narażone jest na mniejsze wstrząsy wywołane ruchem statku.
Głębokie oddychanie
Zamknięcie się pod pokładem, w kajucie i udawanie, że nie jest się na statku, tylko w domu nie jest najlepsze. W zwalczaniu objawów choroby bardzo dobrze pomaga świeże powietrze. W miarę możliwości należy chodzić po pokładzie, wdychać świeże powietrze, robić głębokie wdechy, które oczyszczą umysł. Poza tym spacerowanie może okazać się dobrym zajęciem, które odciągnie myśli od samopoczucia.
Pomocne leki
Środki farmakologiczne są ostatecznością. Jeżeli żaden sposób nie pomaga i stan pogarsza się, mdłości się nasilają, wymioty nie pozwalają wstać z podłogi w łazience, to znak, że nie ma na co czekać i trzeba zażyć odpowiednie tabletki. Najlepiej, jeżeli pomagają w pozbyciu się objawów i dolegliwości, lecz nie otumaniają ani nie zmuszają do przespania kilku godzin. Wtedy nici z wycieczki, ponieważ jest się cały dzień średnio przytomnym.Do leków można dołączyć pastylki imbirowe do ssania. Pomagają zwalczać mdłości w chorobie lokomocyjnej, więc wspomogą również leczenie choroby morskiej.
