Jak nie dać się jesiennej depresji?

Opiekun artykułu: babka
Advertising
Jak nie dać się jesiennej depresji?

Jak nie dać się jesiennej depresji?

Jesienna depresja może dopaść każdego, nawet jeśli w czasie innych pór roku jest optymistyczny i pełen energii. Krótkie, szare dni, brak kolorów, wszystko to działa na psychikę i tym samym lepszy lub gorszy nastrój. Od czasu do czasu, gdy za oknem pada deszcz, jest zimno, miło schować się pod kocem z książką w dłoni oraz z kubkiem herbaty. Jednak gdy trwa to o wiele dłużej, jest męczące i sprowadza przykre myśli, trzeba znaleźć sposoby, aby odegnać sezonową depresję.

Advertising
Advertising
  • Przydatne kolory

    Przydatne kolory

    Jesień jest piękna w swoich początkach – kolorowe liście, kasztany, żołędzie, spacery wśród mieniącej się ciepłymi kolorami roślinności. Jednak każdy kolejny miesiąc sprawia, że wokół staje się bardziej szaro, co sprawia przygnębiający widok. Żeby uniknąć smutku, jaki to wywołuje, warto otaczać się większą ilością kolorów. Ustawić w pokoju kolorowe dodatki, kolorowe zdjęcia, przykryć meble kolorowym obrusem. Może wydawać się to nietypowe, lecz jest bardzo pomocne w poprawie nastroju. Warto również zainwestować w kolorowe ubrania lub nie chować w głąb szafy kolorowych bluzek używanych w wakacje. Jeżeli są za cienkie, aby wychodzić w nich na dwór, można nosić je w domu. Im więcej kolorów, tym mniej objawów depresji jesiennej.

  • Nie zimuj

    Nie zimuj

    Zimowanie i ukrywanie się na okres jesienno-zimowy to domena niedźwiedzi, a nie człowieka. Chociaż depresja jesienna skłania do schowania się w domu, pod kocem i leżenia bez ruchu, nie powinno się tego robić. Nawet jeżeli pogoda nie skłania do długich spacerów, warto przynajmniej raz dziennie wyjść z domu, chociaż na 30 minut. Szybki spacer poprawia krążenie krwi, przyśpiesza bicie serca, dotlenia mózg i dodaje energii. Dzięki temu mija ospałość, która towarzyszy stanom depresyjnym. Nabiera się ochoty na nowe działania, dlatego równie dobrym sposobem, poza spacerem, jest każda inna aktywność fizyczna – basen, aerobik, pilates. Najtrudniej jest zmobilizować się do rozpoczęcia regularnych ćwiczeń, jednak gdy już się zacznie, zapomina się o depresji.

  • Terapia światłem

    Terapia światłem

    Nie tylko promocje w biurach podróży powinny skusić na jesienny wyjazd w miejsce, w którym słońce świeci przez cały rok. To właśnie brak światła jest jedną z głównych przyczyn jesiennej depresji. Jeżeli ma się możliwość i fundusze, warto chociaż na tydzień udać się w cieplejsze i słoneczne miejsce, jeśli nie, można zastosować inne sposoby. Dobrze sprawdzają się wizyty w solarium, ale tylko na 5 minut w tygodniu oraz fototerapia, polegająca na naświetlaniu ciała promieniami imitującymi słoneczne. Lampę do fototerapii można zakupić w sklepach specjalistycznych i korzystać z niej w domu, maksymalnie przez 1 godzinę dziennie.

  • Coś dla siebie

    Coś dla siebie

    Jesienne obniżenie nastroju to dobry pretekst, żeby zrobić coś dla siebie. Jedna przyjemność dziennie sprawi, że humor poprawi się znacząco, ale do tego będzie się czekało na następny dzień z zadowoleniem. Można kupić sobie nowe ubranie, dobrą książkę, tabliczkę ulubionej czekolady, nowy film do obejrzenia, najlepiej komedię. Wszystko, co wywołuje uśmiech, jest bardzo cenne w tym okresie, ponieważ wpływa na wytwarzanie hormonu szczęścia – serotoniny – której duża ilość nie pozwala na długotrwałe stany depresyjne.