Jak radzić sobie w przypadku zaparć u niemowląt i co one znaczą?
Jak radzić sobie w przypadku zaparć u niemowląt i co one znaczą?
Niemowlę jak i małe dziecko jest nieregularne w zakresie wypróżniania się. Niemowlę, które oddaje kał co drugi dzień, nie może być brane pod uwagę jako takie, które ma skłonność do zaparć. Istotny jest wygląd stolca. Jeżeli jest on miękki, nie ma podstaw do sądzenia, że maluch musi wypróżniać się codziennie. Zaparcie to nieskuteczne wysiłki niemowlęcia, które aby oddać stolec, pręży się i daje widoczne oznaki bólu.
Twarde stolce u niemowląt
U starszych niemowląt, które są karmione butelką, w przypadku trudności w wydaleniu twardego stolca można zastosować kompot lub deser ze śliwek dostępny w firmowych słoiczkach. Na początek wystarczą dwie łyżeczki tych naturalnych specyfików. W miarę braku pozytywnych efektów zwiększa się ilość łyżeczek do 4 lub więcej.
Więcej warzyw i owoców
Urozmaicając dietę malucha, możemy pomóc mu w jego dolegliwościach w naturalny sposób. Dziecko z zaparciami może przyjmować po prostu więcej owoców i warzyw. Zmieniając mu dietę na bardziej owocową i warzywną, z reguły rozwiązuje się problem.
Środki zmiękczające stolec
Są to środki, co jest istotne, które zmiękczają masę kałową, a nie przeczyszczają. Podawane regularnie nie dopuszczają do jej twardnienia pomimo braku codziennego wypróżnienia. Pamiętać należy, że każdy z takich środków należy stopniowo odstawiać, zmniejszając dawkę. Organizm szybko przystosowuje się do tego typu leków i ważne, aby nie dopuścić do uzależnienia się układu trawiennego od nich. Gdy zaparcie powraca, można wznowić kurację na okres miesiąca bądź krócej.
Uwaga na nocnik
Nieumiejętnie prowadzona nauka wypróżniania się dziecka na nocnik niestety może przynieść złe skutki w postaci zaparć. Jest to związane z psychiką dziecka, która natrafia na silny bodziec z naszej strony. Dziecko źle oswajane z nocnikiem będzie miało problemy z wypróżnianiem do niego, a po jakimś czasie być może nawet do pieluszki, popadając w nawykowe zaparcie stolca.
Lewatywa
Lewatywa to ostateczny środek, który możemy wykorzystać. Mocno obciąża psychikę maluszka, dostarczając przy tym niekorzystnych fizycznych objawów. Znacznie łagodniejsze w skrajnych przypadkach jest doraźne zastosowanie glicerynowych czopków.