Co można zobaczyć w Nałęczowie?

Chlubą Nałęczowa jest Park Zdrojowy, po którym można przechadzać się z przyjemnością niezależnie od poru roku. Chociaż za jego założyciela uważa się Stanisława Małachowskiego, sam park istniał w tym miejscu już wcześniej. W XIX wieku został znacznie poszerzony. Szczególny zachwyt wzbudzają nie tyle alejki, po których miło się przechadzać, lecz drzewostan. Kasztanowce, dęby, iglaki oraz sprowadzane z zagranicy drzewa były i są pielęgnowane od ponad stu lat. Dzięki temu każdy przechadzający się po nich kuracjusz może poczuć przyjemne odprężenie, a także przyjrzeć się z bliska wiewiórkom i oswojonym łabędziom.

Tym, co warto zwiedzić lub przynajmniej obejrzeć, będąc w Nałęczowie, są zabytkowe wille. Wielu ludzi, znanych z historii literatury i sztuki polskiej, odcisnęło na uzdrowisku swój ślad lub miało tutaj swoje ulubione domy. Należał do nich Stefan Żeromski. Z tego powodu w jego drewnianym domu w Nałęczowie znajduje się  muzeum jego imienia. Najciekawszymi willami, które warto obejrzeć chociaż z zewnątrz, są Aurelianka, Ukraina, Borowianka, Oktawia, Czekoladka. Natomiast do sław, które bywały w Nałęczowie za czasów jego przedwojennej świetności, należeli m.in. Zofia Nałkowska, Ewa Szelburg-Zarembina, Bolesław Prus, Stanisław Witkiewicz. Na cześć Bolesława Prusa w parku ustawiono ławeczkę, na której pisarz – odlany z brązu pomnik – siedzi i zaprasza do chwili kontemplacji.

Jest najpiękniejszą i najbardziej okazałą budowlą znajdującą się w Nałęczowie. Pałac wybudowano jeszcze w XVIII wieku dla Stanisława i Marianny Małachowskich. Jego prostokątny kształt wybija się na tle całej zieleni, którą jest otoczony. Stanowi główny punkt odwiedzin, pobytu, a także ciekawości turystów. Szczególne zainteresowanie budzi pałacowa kawiarenka, w której wypiekane są słodkości według tradycyjnych przepisów oraz podawana jest gorąca czekolada, którą ponoć pił z przyjemnością sam Bolesław Prus.

Nie wszyscy chorzy i kuracjusze z Nałęczowa muszą cały czas przebywać w uzdrowisku z pozwoleniem oddalenia się jedynie na ławeczkę w parku. Niektórzy chętnie korzystają również z uroków okolicy. Nałęczów leży na ważnym turystycznym szlaku, jaki tworzą Puławy oraz Kazimierz Dolny. Zwłaszcza ta druga miejscowość budzi zainteresowanie turystów ze względu na ruiny zamku, rynek i możliwość zakupienia drożdżowego koguta wypiekanego właśnie tam. Podobno posiadanie takiego i powstrzymanie się od jego zjedzenia przynosi szczęście właścicielowi.