Jakie są przyczyny depresji poporodowej?
Jakie są przyczyny depresji poporodowej?
Depresja poporodowa jest hasłem często powtarzanym przez kolorowe magazyny, jednak w dalszym ciągu niedostatecznie nagłośnionym. Wiele kobiet albo nie podejmuje leczenia, albo nawet nie wie, że powinna, co działa zarówno na nie same, jak i na resztę rodziny. Aby sobie pomóc, koniecznie trzeba zdawać sobie sprawę ze swojego nastroju, jak również poznać przyczyny pojawiania się depresji tego typu.
Przebieg porodu
Przyszła mama zdaje sobie sprawę, że ciąża zakończy się porodem, jednak trudno jest w pełni przygotować się do tego wydarzenia, zwłaszcza jeśli jest to pierwszy poród. Są kobiety, u których przyczyną depresji poporodowej jest trudny przebieg porodu, przykrości na porodówce lub inne wydarzenia z nim związane. Jednak nie zawsze poród musi mieć dramatyczny przebieg, aby zostawić po sobie ślad. Również kobiety, które nie miały problemów z urodzeniem dziecka naturalnym sposobem, potrafią odczuwać to jako traumę. Dotyczy to przede wszystkim pań bardzo wrażliwych na ból.
Oczekiwania społeczne
Do rozwoju depresji poporodowej przyczyniają się również oczekiwania ze strony rodziny albo społeczeństwa. Lansowane w mediach bycie dobrą matką, która nigdy nie jest zmęczona, nie ma dość i jest zadbana nawet kilka dni po porodzie, sprawia, iż kobieta ma wrażenie, że nie sprawdza się jako matka, że zawodzi dziecko, wszystkich wokół oraz siebie, że wszystkie kobiety radzą sobie, a ona nie. Powoduje to frustrację, żal, a w końcu doprowadza do depresji poporodowej, która niekoniecznie objawia się szybko po porodzie, może ujawnić się do 12 miesięcy po nim.
Strach o więź
Depresja poporodowa może rozwinąć się również w wyniku lęku, że nie ma się więzi z dzieckiem albo więź z nim jest zbyt słaba. Niektóre kobiety mają wrażenie, że nie dość kochają swoje dziecko lub że nie mają z nim tak mocnej więzi, jak powinny. Z tego powodu uważają się za gorsze matki, nie kochające swojego malucha, co może przerodzić się w depresję.
Rozczarowanie noworodkiem
Dzieci oglądane na zdjęciach są okrągłe, urocze i różowe. Dla kobiet – szczególnie rodzących pierwszy raz – widok czerwonego, pomarszczonego, a często również opuchniętego noworodka bywa szokiem, z którego nie mogą otrząsnąć się przez dłuższy czas.
Odsunięcie na drugi plan
Gdy kobieta jest w ciąży, wszyscy pytają ją, jak się czuje, czego potrzebuje, pomagają i dbają o nią, więc czuje się ona postawiona w centrum życia rodzinnego. Po narodzinach dziecka to ono wydaje się być ważniejsze. Rodzina i znajomi pytają o malucha, odwiedzając skupiają się głównie na nim, to sprawia, że kobieta czuje się tylko maszynką do karmienia, której nikt nie pyta o samopoczucie.