Jakich roślin nie powinno zabraknąć w domu w Boże Narodzenie?
Jakich roślin nie powinno zabraknąć w domu w Boże Narodzenie?
Istnieje kilka rzeczy i tradycji, bez których nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodzenia. Opłatek, kolędowanie, wieczerza wigilijna… to tylko niektóre z nich. Dla wielu z nas nieodłącznym elementem tych pięknych dni są także mandarynki, cynamon, pierniczki. Często są elementy, które z sentymentem wspominamy z dzieciństwa, które uwielbiamy jeść czy oglądać. Jest także kilka ważnych roślin, które wydają się być niezbędne i dodają magii Świętom. Jakie to rośliny? Dowiesz się tego, czytając poniższy artykuł.
Koniecznie – choinka!
Obowiązkowym elementem świątecznych dekoracji każdego domu jest choinka, niezależnie od tego, czy decydujemy się na zakup żywego drzewka, czy też wyciągamy z szafy sztuczne. Zazwyczaj już samo ubieranie jej stanowi ogromną frajdę nie tylko dla najmłodszych domowników. Wieszamy na niej wspólnie lampki, łańcuchy, girlandy, bombki, słodkości. Bardzo często na długo przed nadejściem Świąt ręcznie wykonujemy ozdoby. W Boże Narodzenie gromadzimy się przy pięknie ubranym drzewku, by śpiewać wspólnie kolędy, spożywać rodzinne posiłki, oglądać prezenty. W chrześcijaństwie choinka jest symbolem nowego życia, rajskiego drzewka.
Jemioła i poinsecja
Jemioła od dawien dawna znana była ze szczególnych właściwości leczniczych. Symbolizuje odrodzenie duszy, ponowne narodziny po śmierci. Współcześnie wielu wiesza ją pod żyrandolem lub nad progiem. Panuje także zwyczaj całowania się pod jemiołą – podobno mężczyzna, który zerwie owoc jemioły po pocałunku, będzie bardziej płodny. Ta druga roślina, zwana w Polsce gwiazdą betlejemską, czyli poinsecja, to roślina, którą dekorujemy mieszkanie (stawiamy ją na stół, parapet). Zwyczaj umieszczania jej w domu na Boże Narodzenie przybył do nas z Ameryki. Legenda głosi, że uboga dziewczynka chciała ozdobić żłobek Pana Jezusa, ale nie miała pięknych kwiatów. Wówczas objawił się jej anioł i polecił narwać zwykłych chwastów. Gdy dziewczynka zrobiła, jak jej kazał, chwasty zamieniły się właśnie w przepiękne, czerwone poinsecje. Ich kolor ma być symbolem krwi Pana Jezusa.
Kaktus Szlumbergera i ostrokrzew
Kaktus Szlumbergera to przepiękna, czerwono kwitnąca roślina, która zakwita właśnie na Boże Narodzenie. Rośnie w Rio De Janeiro, wysoko na koronach drzew. Jej szczególną zaletą jest to, że pochłania ogromne ilości dwutlenku węgla, a wydziela tlen, ale nocą – dlatego warto, by stała w sypialni. Kolejny bożonarodzeniowy niezbędnik to ostrokrzew. Wprawdzie najpopularniejszy jest w krajach anglosaskich, jednak coraz częściej pojawia się także w polskich domach i na wystawach sklepowych. To piękne, zielone drzewko, które ma krwistoczerwone owoce w kształcie kuleczek. Ostre listki symbolizują koronę cierniową Pana Jezusa. Kolorystyka rośliny sprawia, że doskonale komponuje się ona z resztą świątecznych ozdób.