Jak wyhamowywać na nartach?
Hamowanie bokiem
Znacznie skuteczniejszym sposobem hamowania, który pozwoli nam w krótkim czasie zatrzymać się w miejscu, jest szybkie ustawienie nart prostopadle do kierunku jazdy. Ten sposób hamowania będzie szczególnie przydatny w sytuacjach awaryjnych, kiedy momentalnie będziemy musieli wytracić prędkość. Należy to zrobić bardzo dynamicznie i sprawnie, więc dobrze jest wielokrotnie przećwiczyć ten manewr, by cała czynność była zautomatyzowana. Polega ona na tym, żeby obrócić stopy, biodra i tułów do kierunku jazdy oraz pochylić się w stronę stoku. Jeśli przechył będzie zbyt mały, zostaniemy wystrzeleni jak z katapulty w przeciwną stronę. Przechył zapewni nam nie tylko stabilność, ale także zwiększone krawędziowanie, które będzie skutkowało mocniejszym hamowaniem. W razie czego można się podeprzeć rękami lub kijkami i z dwojga złego lepiej upaść w stronę szczytu niż w przeciwną. Obracając nogi o 90 stopni, trzeba pamiętać, by wyczuć odpowiednią siłę, bo gdy zrobimy to zbyt mocno, ustawimy się tyłem do kierunku jazdy.