Jak spowolnić proces siwienia włosów?

Jeśli zauważyłaś u siebie pierwsze siwe włosy, mając dwadzieścia kilka lat, warto zacząć od wykonania odpowiednich badań lekarskich. Podstawą jest tutaj zmierzenie poziomu hormonów – niska zawartość estrogenu, progesteronu lub testosteronu powoduje, że proces siwienia przyspiesza się. Musisz być także świadoma tego, że niestety siwienie może być dziedziczne. Jeśli wyniki masz dobre, a żadna z poniżej przedstawionych przyczyn Cię nie dotyczy, rozejrzyj się, jaki kolor włosów mają najbliższe Ci osoby – rodzice, dziadkowie. Spytaj, kiedy pojawiły się u nich pierwsze siwe włosy. Dziedziczenie genetyczne to kwestia, której niestety nie przeskoczysz i wówczas pozostaje jedynie farbowanie, jeśli zdecydowanie nie chcesz mieć popielatej fryzury.

Zacznij przywiązywać wagę do tego, co jesz. Odżywianie się jest bardzo ważne i choć nie każdemu może się to wydawać oczywiste, może mieć ogromny wpływ na kolor włosów (podobnie też jest ze skórą). Nie faszeruj się mocno przetworzonymi produktami: zupkami w proszku, gotowymi sosami. Składniki chemiczne zawarte w tego typu produktach hamują produkcję substancji odżywczych w organizmie – a te są przecież odpowiedzialne za utrzymanie prawidłowego poziomu pigmentu we włosach. Zbilansowana dieta pomoże Ci w opóźnieniu pojawienia się siwizny. Witamina B12 zahamuje ewentualną utratę pigmentu. W spożywanych posiłkach powinno się znaleźć żelazo, miedź, cynk i kwas foliowy, które znajdziesz w brokułach, kalafiorze czy szpinaku. Możesz także zaopatrzyć się w apteczne suplementy diety, szczególnie te zawierające biotynę.

Bezwzględnie rzuć palenie! Nikotyna blokuje prawidłowe przyswajanie substancji odżywczych, zatem chcąc dbać o kolor włosów, pożegnaj się czym prędzej z nałogiem! Podobnie jest w przypadku spożywania nadmiernej ilości alkoholu. Poza tym dbaj o siebie – zminimalizuj stres, odpowiednio długo wypoczywaj, wysypiaj się. Stres pochłania ogromne pokłady przechowywanych przez organizm witamin i minerałów, przez co cebulka nie ma z czego czerpać. Postaraj się zatem maksymalnie zapanować nad swoimi nerwami – sposobów jest mnóstwo: choćby joga, medytacja czy najprostsze: herbatka z melisy, świeże powietrze, dużo aktywności fizycznej. Wszystko to zaprocentuje w przyszłości!