Jak sobie poradzić, kiedy koń poniesie?

Opiekun artykułu: ewah
Advertising
Jak sobie poradzić, kiedy koń poniesie?

Jak sobie poradzić, kiedy koń poniesie?

Kiedy koń pędzi galopem, a jeździec nie może go zatrzymać, mówimy, że koń poniósł. W takiej sytuacji jeździec traci panowanie nad wierzchowcem. Jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ w trakcie takiej jazdy łatwo spaść, a poza tym nie mamy kontroli nad tym, gdzie się za chwilę znajdziemy. Jeśli nie będziemy mieli szczęścia, może to być gęsty las albo ruchliwa szosa. Ponoszenie na ogół wydarza się w terenie, kiedy koń widzi przed sobą otwartą przestrzeń. Koń ponosi, gdy się czegoś przestraszy, albo gdy nie ma zamiaru słuchać jeźdźca. Dlatego nie powinno się wyjeżdżać w teren na koniu, nad którym się nie panuje. Jak sobie poradzić, kiedy koń poniesie, dowiesz się z tego artykułu.

Advertising
Advertising
  • Zachowaj spokój

    Zachowaj spokój

    Zachowanie spokoju w sytuacji, kiedy nie mamy kontroli nad rozpędzonym koniem i ledwo utrzymujemy się w siodle, nie jest łatwe, ale musimy się opanować. Sytuacja jest trudna i aby sobie poradzić, trzeba zachować zimną krew. Panika byłaby naszą zgubą.

  • Rób wolty

    Trzeba zrobić coś, aby biegnący koń zwolnił. W tym celu skręcamy jedną wodzę jak najbliżej pyska. Koń zmienia kierunek jazdy, a my konsekwentnie przytrzymujemy skręconą wodzę, zmuszając go do biegu po okręgu. Dosiad powinien być mocny i zdecydowany. Koń stopniowo zwalnia, przechodząc do kłusa i stępa, wreszcie zatrzymuje się.

  • Jedź pod górę

    Jeśli jesteśmy w pofałdowanym terenie i mamy możliwość jazdy pod górę, skorzystajmy z niej i starajmy się skierować konia na zbocze. Zwierzę zmęczy się i łatwiej nad nim zapanujemy.

  • Zatrzymaj konia

    Zatrzymaj konia

    W sytuacji, gdy koń poniesie, trzeba wyhamować jego bieg bardzo umiejętnie. Nie należy szarpać wodzy ani ściągać ich przez dłuższy czas. Koń w takim przypadku przestaje reagować na wędzidło. Wodze należy przytrzymywać i popuszczać albo napinać na przemian. Bardzo ważny jest dobry dosiad – nasze nogi nie mogą bezwładnie obijać się o końskie boki. Umiejętne zatrzymanie konia w ten sposób jest konieczne wówczas, gdy znajdujemy się w terenie, gdzie nie ma jak wykonać wolty, na przykład na leśnej ścieżce.

  • „Przypalanie kopyta”

    „Przypalanie kopyta”

    W ten sposób można znarowionego, krnąbrnego konia oduczyć ponoszenia. W momencie kiedy koń zaczyna ponosić, nie zatrzymujemy go, ale zachęcamy do jeszcze szybszego biegu. Koń z galopu przechodzi w cwał. W pewnym momencie zmęczone zwierzę zaczyna zwalniać i podporządkowuje się woli jeźdźca. Sposób ten wymaga doskonałego obeznania z terenem i wysokich kwalifikacji jeździeckich. Jeżeli ledwo trzymamy się w siodle, w takiej sytuacji narazilibyśmy się na bardzo niebezpieczny upadek.