Weryfikacja rzeczywistego przebiegu samochodu

Opiekun artykułu: ani
Advertising
Weryfikacja rzeczywistego przebiegu samochodu

Weryfikacja rzeczywistego przebiegu samochodu

Przeglądając oferty samochodów w internecie dość szybko zauważymy, że niemal wszystkie są w idealnym stanie, nigdy nie uczestniczyły w najmniejszej stłuczce, a ich kierowcy jeździli nimi jedynie okazjonalnie. Nie tak łatwo kupić samochód, nawet kilkunastoletni, który miałby na liczniku więcej, niż 200 000 km przebiegu. Proceder cofania liczników jest w Polsce nagminny i nic nie wskazuje na to, by miał się zakończyć. Klienci najczęściej chcą być oszukiwani, bo przecież jak można się przyznać sąsiadowi, że kupiło się „trupa” z przebiegiem 250 000 km? Podobne myślenie niestety napędza całą tę machinę i by poznać rzeczywisty przebieg, musimy się trochę natrudzić.

Advertising
Advertising
  • Oceń wnętrze samochodu

    Oceń wnętrze samochodu

    Nie wszyscy kierowcy dbają o wnętrze samochodu, a często materiały, z jakich je wykonano, pozostawiają wiele do życzenia. Jednak kupując auto z przebiegiem 50 000 km, możemy oczekiwać dobrego stanu. Gdy widzimy mocno wytartą kierownicę, zdarte nakładki pedałów i powycieraną tapicerkę, to powinna nam się zapalić czerwona lampka. Nie musi to świadczyć o dużym przebiegu, równie dobrze może to oznaczać, że kierowca jeździł często na krótkich dystansach, np. w mieście, ale jedną z opcji, jakich nie należy wykluczać, jest mocno zaniżony przebieg.

  • Udaj się do fachowca

    Udaj się do fachowca

    Zakup auta to zawsze spory wydatek i jeśli nie chcemy nieprzyjemnej wpadki, to dobrze jest poradzić się kogoś, kto zna się na tym dużo lepiej od nas. Nowoczesne samochody mają wiele elektroniki, dzięki której możemy odczytać ich rzeczywisty przebieg. Przydatne informacje magazynowane są w stacyjce, pompie hamulcowej, sterownikach silnika czy nawet układzie poduszek powietrznych. Na ich podstawie specjalista będzie w stanie oszacować, ile dane auto zdążyło już przejechać.

  • Sprawdź dokumenty

    Oczywiście książkę serwisową oraz podpisy można podrobić, ale i tak warto do niej zerknąć. Niektórzy handlarze są na tyle bezczelni, że cofają licznik np. do 160 000, mimo że ostatnia wizyta w serwisie odbyła się przy przebiegu 150 000 i miała miejsce... 5 lat temu.

  • Kieruj się logiką

    Nie daj się zwieść bujnym opowiastkom handlarza. Nikt nie kupuje w Niemczech rodzinnego kombi z silnikiem diesla, by jeździć nim od czasu do czasu na przejażdżkę, a nawet jeśli to się zdarza, to taki samochód z pewnością nie trafi w ręce handlarza. Kupując Passata TDI nie łudź się, że to właśnie ten wyjątek. Takie samochody bardzo często pokonują kilkadziesiąt kilometrów rocznie i kilkunastoletni egzemplarz może mieć nawet pół miliona kilometrów na liczniku.