Jak nie przesadzić z jedzeniem w Wigilię?
Jak nie przesadzić z jedzeniem w Wigilię?
Święta Bożego Narodzenia potrafią przywodzić na myśl najróżniejsze skojarzenia, zarówno duchowe, religijne, jak i te cielesne. Do tych drugich z całą pewnością należy myśl o przepysznym świątecznym jedzeniu. Każdy z nas czeka na tę jedyną kolację w roku z powodu odmiennych smakowych wspomnień. Jedni nie mogą się doczekać barszczyku z uszkami, drudzy tęskną za kutią, a jeszcze inni oblizują się na myśl o kapuście z grochem. Nasze preferencje żywieniowe są bardzo indywidualne, ale jedno jest pewne: większość z nas będzie miała ogromny problem, żeby powstrzymać się od zjedzenia większej ilości porcji, niż jest w stanie. Pyszne smakołyki, które w wielu przypadkach stawiane są na stole tylko raz w roku, nęcą nas swoimi zapachami i zapraszają widokiem. Nic więc dziwnego, iż trudno się im oprzeć. Nie warto jednak rozpoczynać świąt od przejedzenia, ponieważ w ciągu dwóch następnych dni będzie ku temu jeszcze wiele okazji, a rewolucja żołądkowa po Wigilii mogłaby sprawić, że nawet nie skosztujesz świątecznych mięs i sałatek. Jak więc nie przesadzić z jedzeniem podczas tej wyjątkowej kolacji?
Nie pość cały dzień
Choć Wigilia jak najbardziej powinna być postnym dniem, to jednak nie przesadź. Jeśli rano nie zjesz śniadania, to wieczorem rzucisz się na jedzenie wygłodniała. Dlatego też staraj się pościć, nie jedz mięsnych rzeczy, ale też nie głoduj całkowicie. Zjedz choćby małe śniadanie, a potem przekąskę, jeśli nie chcesz jeść obiadu lub jeśli Wigilia w twoim domu odbywa się dość wcześnie, koło 16 – 17.
Pij wodę i herbatę
Bardzo często osoby, które dostarczają swojemu organizmowi za mało płynów, mylą potem uczucie pragnienia z uczuciem głodu i chętnie sięgają po dodatkową porcję obiadu albo przekąskę. Dlatego też jeśli chcesz nie przesadzić przy kolacji, powinnaś robić tak, by głodu nie czuć. W tym celu przez cały dzień dostarczaj sobie płynów pod postacią wody oraz herbaty. Dzięki temu podczas Wigilii nie zjesz za dużo.
Kosztuj dań
Według tradycji na wigilijnym stole powinno pojawić się 12 potraw. To symboliczna liczba, której się w większości domów przestrzega. Nie sposób jednak podczas jednego posiłku zjeść aż 12 różnych rzeczy. Dlatego też, nawet jeśli wszystkie smakołyki wigilijne są twoimi ulubionymi i wprost za nimi szalejesz, musisz trzymać swój apetyt na wodzy. Pamiętaj, że tych dwanaście dań jest na stole rozłożonych po to, by każdy mógł ich skosztować, a nie zjeść do pełnego żołądka. Nie nakładaj sobie pół woreczka kaszy, a dwie łyżki, nie sześć pierogów, a jeden, nie dwa kawałki ryby, a połowę… i tak dalej, i tak dalej. Skosztować powinno się wszystkiego, tak mówi tradycja, ale z pewnością nie ma takiego zwyczaju, że należy się przejeść.
Nie spiesz się
Kolacja wigilijna różni się od innych w ciągu całego roku pod różnymi względami. Przede wszystkim zaś jest to taki posiłek, który powinien być niespieszny i trwać więcej niż dwadzieścia minut. Na pewno przy wigilijnym stole wraz z rodziną spędzasz co najmniej godzinę. Dlatego też jeśli chcesz spróbować wszystkich potraw, to po prostu się nie spiesz. Skosztuj najpierw trzech, potem odczekaj trochę, napij się łyk wina czy kompotu i dopiero potem skosztuj następnych. Dzięki temu twój żołądek nie zwariuje od nadmiaru jedzenia.
