Jak nauczyć się przebaczać?
Jak nauczyć się przebaczać?
Przebaczenie nie należy do tych zachowań, które przychodzą nam z łatwością. Jeżeli już pokusimy się o przebaczenie, towarzyszą nam różnego rodzaju emocje. Niekiedy dochodzimy do wniosku, że niepotrzebnie wyciągnęliśmy dłoń i powiedzieliśmy „już w porządku”, „wybaczam Ci”. Strona, która nas skrzywdziła, czuje się już zapewne o niebo lepiej, a my nie. Nasze wewnętrzne dylematy, złość i różne inne towarzyszące przebaczaniu uczucia targają nami od środka. Powiedzieć, że się wybacza, jest dużo łatwiej, niż umieć wrócić do porządku dziennego po tym słowie.
Dla siebie
Przebaczając, w dużej mierze robimy dobrze dla siebie. Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo obciążona jest nasza psychika i cały organizm, będąc z kimś w niekorzystnych relacjach. Uzmysłowić sobie należy, że taki akt woli, jak przebaczenie czyni nas lepszym człowiekiem. Krzywda na świecie będzie nam niestety nieodłącznie towarzyszyć. Różnimy się od innych gatunków tym, że mamy rozum i tym, że jesteśmy zdolni do wielu pozytywnych i godnych szacunku zachowań.
Pojednanie
Pojednanie i zgoda to wynik przebaczenia, które oczywiście w ogóle nie muszą nastąpić. Dlaczego? Dlatego, że do tego potrzebne są dwie strony. Ten, kto nas skrzywdził, z różnych powodów może nie chcieć pojednania. Stąd widać, że przebaczenie jest w większości czynem, który ma polepszyć nasze samopoczucie. Krzywdziciel nie musi nawet prosić nas o przebaczenie i przyznawać się przed nami, że jest winny, żebyśmy mogli mu przebaczyć. Taki proces jest o wiele trudniejszy, ale życie w spokoju psychicznym nie ma sobie równych, więc warto.
Minusy życia w żalu
Żal, ciągłe wypominanie, smutek, złość, gniew itp. nie rokują dobrze dla naszego zdrowia psychicznego. Oprócz toksyczności, którą zostaliśmy zaatakowani przez osobę krzywdzącą, powyższe zachowania krzywdzą nas jeszcze bardziej. Zatruwamy się takimi uczuciami. Gdy jesteśmy chorzy, szukamy medykamentu, który nam pomoże, udajemy się do lekarza i oczekujemy szybkich rezultatów leczenia. W przypadku doznanej krzywdy jedynym sensownym lekiem jest przebaczenie. Przebieg leczenia naszej psychiki ulegnie znacznemu skróceniu, niż gdybyśmy żyli z zadrą w sercu.
Układ z samym sobą na przyszłość
Zostając skrzywdzonym, zdobywamy doświadczenie i jesteśmy mądrzejsi w przyszłości. Z pewnością nie wyeliminujemy mogącej nas spotkać w życiu krzywdy, lecz sytuacje, które temu sprzyjają, będą zdawały się nam znajome, a przeciwdziałanie krzywdzie łatwiejsze. Z czasem można wyrobić w sobie takie zachowania asertywne, które w dużym stopniu nie pozwolą na to, byśmy zostali skrzywdzeni. W każdym razie zawarcie układu ze sobą, traktującego przebaczenie jako jedyną formę powrotu do zdrowia psychicznego, to mądre życiowe założenie.