Czy w Tasmanii jest coś ciekawego do zwiedzania?

Opiekun artykułu: ewal
Advertising
Czy w Tasmanii jest coś ciekawego do zwiedzania?

Czy w Tasmanii jest coś ciekawego do zwiedzania?

Słysząc nazwę Tasmania, ma się od razu przed oczami diabła tasmańskiego, który zamieszkuje tamtejsze rejony, jednak Tasmania to zdecydowanie coś więcej. Jest wyspą i jednocześnie najbardziej wysuniętym na południe stanem w Australii. Mało znane miejsce, lecz warte poznania, szczególnie dla wyjątkowych walorów przyrodniczych, które sprawiają wrażenie, że czas zatrzymał się w tym miejscu i cywilizacja, jaką zna się z własnego miasta, jeszcze nie nadeszła.

Advertising
Advertising
  • Hobart

    Hobart

    Stolica Tasmanii jest najmniejszym miastem Związku Australijskiego, jednak działa to na jej korzyść, ze względu na to, że wyglądana jak zatrzymana w czasie. Budynki, które znajdują się wzdłuż ulic, pamiętają jeszcze brytyjskich osadników, którzy przybyli tutaj kilka wieków temu. Styl pozostawiony przez nich nadal utrzymuje się w zabudowie i każdy turysta, który pierwszy raz wejdzie na ulicę Hobart, rozgląda się zaskoczony. Dodatkowo Hobart leży w niezwykle malowniczej okolicy u podnóża Góry Wellington, którą przyjemnie jest podziwiać zarówno w ciągu dnia, jak i pod wieczór, kiedy stolica mieni się światłami, a niebo kolorami.

  • Overland Track

    Overland Track

    Osoby kochające trekking znają i doceniają tę jedną z najbardziej znanych i cenionych tras trekkingowych, która jest położona właśnie w Tasmanii. Znajduje się na terenie tasmańskiego parku narodowego i liczy sobie aż 65 km. Jest bardzo urozmaicona i to nie przez człowieka, lecz przez samą przyrodę. Doliny, góry, strumienie płynące wartko pomiędzy dziewiczą przyrodą, równiny i nieznane ścieżki. Wszystko to idealnie nadaje się do wędrówki dla każdego wielbiciela trekkingu. Zajmuje on zazwyczaj 6 dni i jest niesamowitą przygodą. Może być przygodą również dla tych, którzy niekoniecznie chcą udać się na tak długą wyprawę. Z powodzeniem można udać się na jednodniowy spacer do parku narodowego tylko po to, żeby móc przez chwilę podziwiać przyrodę.

  • Park Narodowy Franklin-Gordon

    Park Narodowy Franklin-Gordon

    Miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć, będąc w Tasmanii. Park Narodowy Franklin-Gordon Wild River. Niezwykłe miejsce nie tylko na całej wyspie, lecz również na skali światowej. Można w nim podziwiać las deszczowy, góry, wąwozy, rzeki, doliny pełne wyjątkowej roślinności. Jest to miejsce, którego nie da się porównać z żadnym innym i warto włączyć je w plan swojej wycieczki. Dla zainteresowanych i odważniejszych turystów, którzy chcą nie tylko patrzeć, ale również poczuć dziką przyrodę, organizowany jest spływ kajakiem po jednej z rzek.

  • Port Arthur

    W dalekiej przeszłości Tasmania była przede wszystkim więzieniem. Nie jest to przeszłość, którą można się łatwo chwalić, jednak nie da się jej odrzucić, zwłaszcza że niektóre miejsca wyraźnie o niej przypominają. Jednym z nich jest Port Arthur. Było to więzienie, wybudowane w stylu typowo kolonialnym. Do dnia dzisiejszego pozostały ruiny, które można z powodzeniem zwiedzać, czując na karku oddech historii. Pomimo swojej ponurej przeszłości Port Arthur jest położony w bardzo malowniczym miejscu, w pobliżu gór i jezior, po których można popływać wynajętą łódką.