Co warto odwiedzić, będąc na wyspie Skye?

Jedna z największych legend wyspy
Jednakże najchętniej opowiadana historia z wyspy wcale nie wiąże się z królem Jakubem V Stewartem. Opowiada o całkiem innym władcy. To było tak... Ostatni z dynastii Stuartów pretendent do korony brytyjskiej – Karol Edward Stuart – w 1745 roku przybył do Szkocji. Wcześniej przebywał we Francji, jednak doszedł do wniosku, że chce odzyskać tron. Stoczył w tym celu wiele walk. Decydującą okazała się przegrana bitwa pod Culloden w roku 1746. Po stronie Karola stanęli wtedy górale, którzy należeli do zaciętych jakobitów. Sromotna klęska, którą ponieśli, zmusiła Stuarta do ucieczki. Najbliższym azylem była wyspa Skye. Dotarł tam w przebraniu służącej, niejakiej Flory MacDonald. Nie był to aż tak bardzo szalony pomysł. Książę Karol był znany z niezwykle delikatnej urody. Nadano mu również przydomek Bonnie Prince Charlie, co oznacza tyle co Piękny Książę Karolek. Nic więc dziwnego, że w damskich ubraniach bez problemu mógł być wzięty za kobietę. Po spędzeniu na wyspie kilku miesięcy, udało mu się w końcu powrócić do Francji.Gdyby tak każdy z nas mógł sobie pozwolić na kilkumiesięczny pobyt na tej malowniczej wyspie... Z pewnością byłaby to wspaniała ucieczka od codziennych trosk i niejednokrotnie szybkiego tempa życia. Niektórzy ludzie uważają, że przebywanie w górach pomaga w nabraniu dystansu do świata. Będąc na Skye, warto więc spędzić trochę czasu w górach Cuillins. Mają one grono fanów, którzy twierdzą, że to zdecydowanie najpiękniejszy łańcuch górski w całej Wielkiej Brytanii.