Jak zdać egzamin?
Jak zdać egzamin?
Każdy zna ten ból. Uczysz się długimi dniami i nocami do egzaminu, zakuwasz wszystko jak leci, a w dniu egzaminu połowę zapominasz, a druga połowa wcale nie jest ci potrzebna. Ponadto jesteś na wpół żywy i niewiele kojarzysz, bo przecież ostatnią noc zarwałeś i położyłeś się dopiero nad ranem. Zdanie egzaminu wymaga nie tylko wiedzy, ale i dużej ilości sprytu. Wiele zależy od tego, w jaki sposób podejdziemy do sprawy, bowiem nawet opanowanie dużej ilości materiału nie oznacza jeszcze, że będzie on odpowiedzią na wszystkie pytania w teście. Czasem ciężko jest trafić z nauką w obszar materiału, który akurat przyjdzie do głowy nauczycielowi lub wykładowcy podczas układania sprawdzianu. Bardzo często będziesz musiał wykazywać się refleksem oraz umiejętnością kojarzenia faktów. Jak nastawić się do egzaminu, by go zaliczyć?
Nie spiesz się
Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą, a już szczególnie wtedy, gdy czujesz, że tracisz grunt pod nogami. Zamiast użalać się nad sobą i załamywać ręce w geście bezsilności, weź głęboki oddech i zacznij pracować. To, że nie możesz sobie przypomnieć w danej chwili, nie oznacza jeszcze, że nie skojarzysz tego za parę minut. Zacznij rozwiązywać test, opanuj emocje i powoli zastanów się nad każdym zadaniem. Niektóre tylko z pozoru są trudne, a po momencie analizy okazuje się, iż stają się dziecinnie łatwe.
Skrupulatnie dąż do celu
Jeśli masz na rozwiązanie testu sporą ilość czasu, to nie skacz z pytania na pytanie, szukając takiego, które wyda ci się łatwe. Przeczytaj każde po kolei i jeśli uznasz, że na pewno tego nie wiesz, to dopiero wtedy zajmij się następnym. W innym przypadku zbyt szybko poddasz się trudniejszym zadaniom i odpuścisz punkty, które mógłbyś zdobyć. Ponadto możesz łatwo pogubić się w tym wszystkim, miotając się pomiędzy różnymi zadaniami. W konsekwencji po pewnym czasie nie będziesz wiedział, czemu już poświęciłeś uwagę, a czemu jeszcze nie.
Poczekaj z laniem wody
Jeśli musisz opisać coś dosyć obszernie, a twoja wiedza na ten temat jest znikoma, zastosuj pewną regułę. Zacznij od faktów, których jesteś pewien. Opisz je w taki sposób, jakby było to oczywiste jak to, że 2 + 2 = 4. Dzięki temu sprawisz wrażenie, że doskonale orientujesz się w temacie. Następnie przejdź do lania wody, dygresji i innych zabiegów, które mają zwiększyć objętość. Możesz pisać oczywiste, nie do końca związane z tematem zadania rzeczy, których jesteś pewien. Jeśli nie masz pewności co do danego zdania, nie rozwiązuj go. Na koniec wypracowania dorzuć parę bardziej istotnych faktów, które ściśle dotyczą przedmiotu wypracowania. Dlaczego w takiej kolejności? Bowiem ludzki mózg najlepiej zapamiętuje te rzeczy, z którymi ma do czynienia na początku i na końcu. Działa tu tzw. efekt pierwszeństwa oraz efekt świeżości. Część środkowa jest znacznie mniej ważna. A nauczyciel to przecież też człowiek, prawda?
Eliminuj złe tropy
Jeśli mierzysz się z testem otwartym i nie masz pewności co do prawidłowej odpowiedzi, to odwróć sytuację. Zastanów się, które z opcji na pewno są błędne. Czasem łatwiej jest wykluczyć fałszywy trop, niż trafić w prawidłowy. Nawet jeśli wyeliminujesz tylko jedną złą odpowiedź, a z pozostałych będziesz musiał wybierać metodą strzelecką, to i tak zwiększasz prawdopodobieństwo, że trafisz dobrze.
