Jak rozpoznać, że to miłość?
Jak rozpoznać, że to miłość?
„Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadł wszelką wiedzę, i miał tak wielką wiarę, iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał,
nic mi nie pomoże.
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą;
nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.”
Miłość w środku siebie
Aby prawdziwie odkryć miłosne relacje według powyższego bardzo dobrze charakteryzującego miłość „Hymnu o miłości”, należałoby się w swoim postępowaniu całkowicie wyzbyć pożądania, które jest niezmiernie zgubne w odczuwaniu tego uczucia. Tak, jak hymn obrazuje miłość, jest ona tym wszystkim, co kieruje naszym życiem. Bez niej żaden jego aspekt nie jest w stanie być prawdziwy, warty i godny uwagi. Miłość, którą nosimy w sobie, pomaga nam znaleźć na swojej drodze wartościowych ludzi. Jeżeli nie kierujemy się miłością, ścieżki życia robią się kręte, a na nich stoją nie te osoby, które powinniśmy poznać. Miłość bowiem otwiera oczy na prawdę, którą każdy z nas ma głęboko w sobie. Bo kochać nie oznacza czerpać, cokolwiek miałoby to znaczyć, choćby satysfakcję z posiadania czegoś lub kogoś estetycznie przyciągającego uwagę. Miłość jest „łaskawa” dla brzydoty i nie szuka „poklasku” u innych.
Twój wybór
Dokonanie wyboru drugiej połówki wedle swoich upodobań wzrokowych nie jest miłością. I już na samym wstępie dobrze jest wiedzieć, że od miłości taki wybór jest daleki. Bo miłość to przede wszystkim dawanie, dzięki czemu możemy również się spełniać. Młodym ludziom wobec panującej mody i przekonań trudno jest o taką miłość. Partner czy partnerka musi być cool, odnajdywać się w modzie, muzyce, imprezach, bardzo dobrze wyglądać. Szare myszki, których nie sposób ominąć w tym temacie, mają pod tym względem niemało kłopotów, ale być może nie miłości. Twój wybór miłości to uczucie mieszczące się głębiej w sercu, które nie widzi pryszczy, kalectwa czy nieśmiałości, a człowieka godnego miłości. Początkowa fascynacja bowiem szybko mija, a głód bycia kochanym towarzyszy dalej. Dzieje się tak za sprawą pożądania. Psychologowie przypisują temu etapowi nazwę projekcji, gdyż zakochujemy się nie w konkretnej osobie, lecz we własnej wizji tego człowieka, przypisując mu cechy, które są przez nas najbardziej pożądane.
Zanim wejdziesz w głębszy związek...
Zanim pokusisz się o słowo kocham, pomyśl, czy:
* Osoba, którą darzysz uczuciem, również Ciebie nim darzy?
* Czy łatwiej Ci rozwiązywać problemy, gdy jesteś przy jej boku?
* Czy zdolna jesteś na poświęcenie dla tej miłości?
* Czy czujesz się przy jego boku spokojna o waszą przyszłość?
* Czy jesteś sobą u jego boku?
* Czy żyjecie w zaufaniu?
* Seks jest dla Was dopełnieniem miłości?
Jeśli na wszystkie pytania udzieliłaś twierdzących odpowiedzi, możesz być pewna, że to miłość.