Jak należy dbać o kota?

Zachowanie czystości to sprawa numer jeden, bo zapach kociego moczu jest bardzo nieprzyjemny. Koty na ogół wiedzą, do czego służy kuweta, bo odpowiednie zachowania wpaja im matka. Jeśli kot nie został tego nauczony, łatwo tę sztukę opanuje, byle nauka przebiegała w spokojnej i życzliwej atmosferze. Ewentualne wypadki nie mogą być karane moczeniem pyszczka w kałuży, krzykiem ani biciem. W ogóle nie należy kota bić ani na niego krzyczeć, wtedy nie będzie problemów. Trzeba obserwować, czy kotu odpowiada żwirek, który zakupiliśmy. Niewłaściwe podłoże może być przyczyną odmowy korzystania z kuwety. Warto wiedzieć, że koty są w stanie opanować sztukę załatwiania się do sedesu.

Kot jest bardzo wrażliwy, jeśli chodzi o czystość wody. Trzeba ją dość często zmieniać. Zwierzę musi mieć stały dostęp do wody, zwłaszcza jeśli je suchą karmę. Pożywienie kota musi być odpowiednio zbilansowane w zależności od wieku i płci. Inaczej karmimy małe kocięta, koty dorosłe, kotki ciężarne i karmiące, kocich seniorów. Inne menu będą mieć koty wychodzące, a inne „kanapowce”. Ważne jest, by kotu dostarczyć odpowiednich składników, ale nie zatuczyć zwierzaka. Odpowiedniej porady może udzielić hodowca, jeśli mamy kota rasowego, albo lekarz weterynarii. Jest też wiele podręczników i dobrych stron internetowych na ten temat. Generalnie koty mogą jeść jedzenie przygotowane w domu, gotową karmę z puszek czy saszetek albo karmę suchą. Na pewno szybko rozpoznasz upodobania swojego kota.

Koty śpią czujnie, ale zajmuje im to sporo czasu. Spać mogą wszędzie. Może spodoba się twojemu kotu legowisko, które mu kupisz – a może nie… Ale na pewno polubi twoje łóżko, półkę w szafie, parapet okienny, fotel w salonie, stół w tymże salonie, pudełko po czymkolwiek, umywalkę, zlew i wiele innych miejsc. Niektórzy twierdzą, że „stałe miejsce kota jest wszędzie”. Na pewno koty lubią przebywać wysoko i blisko centrum wydarzeń. Pozwól kotu na to, a będzie szczęśliwy.

To, na ile jest skomplikowana, zależy od charakteru kota. Kota trzeba regularnie czesać. Kąpiele nie są konieczne, ale można kota kąpać, niektóre koty to nawet lubią. Większość zdecydowanie nie, więc trzeba starannie rozważyć, czy kąpiel kota jest konieczna. Można przycinać pazury, wtedy mniej ucierpią sprzęty w domu (kot musi sobie pazury ostrzyć, a drapak nie zawsze okazuje się w tym celu najlepszy). Poza tym oczywiście kota szczepimy, systematycznie odrobaczamy i w razie potrzeby pielęgnujemy jego zęby. Kiedy kot linieje, warto podawać specjalną pastę odkłaczającą, żeby połknięte w czasie mycia futro nie spowodowało obstrukcji jelitowej. Jeśli kot wychodzi na dwór, trzeba go zabezpieczyć przed pchłami i kleszczami. Służą do tego specjalne obróżki oraz preparaty aplikowane na skórę między łopatkami.

Koty są w naszych mieszkaniach narażone na wiele niebezpieczeństw. Mogą wypaść z niezabezpieczonego okna lub balkonu, wpaść do sedesu akurat wtedy, gdy wlałeś tam Domestos, usnąć w bębnie pralki automatycznej, zjeść trującą roślinę (uwaga zwłaszcza na lilie), uciec na korytarz i opuścić budynek, wskoczyć na gorącą patelnię, wskoczyć do wanny w momencie, gdy wylewa się tam woda z pralki… Im młodszy (i mniejszy) kot, tym więcej zagrożeń, bo kocia młodzież jest ciekawska, ruchliwa i wciśnie się prawie wszędzie (budowa anatomiczna kota jest taka, że jeśli przez otwór przejdzie jego głowa, to reszta ciała też się zmieści).

Kot wychodzący powinien mieć założony chip, a oprócz tego obróżkę z zapisanym adresem i telefonem właściciela. Jeśli teren wokół domu nie jest bezpieczny (duży ruch, nieżyczliwi ludzie – zdarzają się tacy, którzy potrafią wytruć koty, widocznie plaga szczurów im nie przeszkadza), kocie spacery lepiej zdecydowanie ograniczyć. Niektóre koty akceptują wychodzenie na dwór w szelkach i na smyczy.

Małe kotki są śliczne, ale o ile nie masz kota rasowego, raczej nie dopuszczaj do rozrodu. Kot wykastrowany trzyma się domu, nie wraca pogryziony i poszarpany po walkach o względy kotki z sąsiedztwa, a poza tym traci instynkt znaczenia terenu (ten charakterystyczny zapach w domu jest nie do zniesienia). Sterylizacja kotki jest zabiegiem bardziej skomplikowanym niż kastracja, ale nie aż tak, by przeżywać jej ruje albo szukać domów dla kolejnego miotu nierasowych kociąt. Jest bardzo wiele nieszczęśliwych, bezdomnych kotów i zwiększanie ich liczby nie jest rozsądne.