Jak bezpiecznie korzystać z portali społecznościowych?

W dzisiejszych czasach chyba już nikogo nie dziwi znajomość zawarta w internecie. Coś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niebezpieczne i szaleńcze, dziś jest na porządku dziennym. Nie wolno jednak stracić czujności, bowiem nie wszyscy ludzie spędzający czas w internecie mają dobre zamiary. Bardzo łatwo możesz trafić na zwykłego oszusta, którego jedynym celem jest nawiązać z tobą znajomość i wyłudzić interesujące go informacje. Jakie? Bardzo różne. Od informacji na temat twojej firmy, przez to, jak często pozostawiasz dom bez opieki, aż po próbę nawiązania z tobą znajomości i wyłudzania od ciebie pieniędzy. Motywów jest wiele. Bądź czujna.

Wyłudzanie poufnych danych jest dużo prostsze, niż mogłoby się wydawać. Co więcej, wcale nie trzeba ich nieraz wyłudzać. Często z własnej głupoty ustawiamy sobie tak oczywiste i proste hasło, że aż się prosi, by to wykorzystać. Ustawianie jako hasła swojej daty urodzenia, imienia ulubionego psa albo swojej narzeczonej to bardzo zły pomysł. Nie trzeba być hakerem, by złamać takie hasło. Błędem, który się z tym łączy, jest ustawianie jednego hasła na każdym z serwisów. Bez względu na to, czy mamy do czynienia z kontem bankowym, czy profilem na serwisie ze śmiesznymi obrazkami. Lepiej jest stosować kilka różnych haseł.

Wiele reklam, które widzisz w internecie, służy jedynie temu, by cię oszukać. Przykładem jest migoczące okno, które wyskakuje ci tuż przed oczami i z dumą oznajmia, iż jesteś milionowym użytkownikiem serwisu i właśnie z tej okazji wygrywasz nowiutki tablet. Rozochocony klikasz w tę reklamę i... przykro się rozczarowujesz. Nie wierz w podobne brednie. Służą one tylko temu, by na tobie zarobić.

Ostatnimi czasy zyskały na popularności szokujące informacje, które pojawiają się na Facebooku. Wszystko wygląda bardzo prawdopodobnie. Widzisz komunikat o tragicznej śmierci znanego aktora, źródłem informacji jest strona, która ma w swoim członie słowo „wiadomości”, a sam wrzut umieścił na swojej tablicy znajomy, więc wszystko wygląda profesjonalnie i wiarygodnie. Na dodatek widzisz, że zamieszczony jest filmik ze zdarzenia, więc aż korci cię, by tam zajrzeć. Nie daj się nabrać. To spreparowane wiadomości, które za pomocą SMS-a mają za zadanie wyłudzić od ciebie kasę. Dlaczego wrzucił to twój dobry znajomy? Przez przypadek. Wchodząc na stronę i „zamykając” okienko informujące o plikach cookies, tak naprawdę udostępniasz tę wiadomość. Taka sprytna sztuczka.