Czy twój mężczyzna jest gotowy na małżeństwo?
Czy twój mężczyzna jest gotowy na małżeństwo?
Niemalże stereotypowo przyjęło się, że to kobiety bardziej naciskają na ślub i pragną go, a mężczyźni boją się ożenku jak ognia piekielnego i w nieskończoność odwlekają decyzję o jego terminie. Nie jest jednak prawdą, iż wszyscy faceci uciekają od wizji małżeństwa, niektórzy z nich chcą tego tak samo jak ich partnerki i oświadczają się dość szybko. Kiedy jednak facet nie wykonuje tego pierwszego, ale najważniejszego kroku w stronę ołtarza, to jak rozpoznać, że jest gotowy na małżeństwo? Przeczytaj poniższe wskazówki, aby się tego dowiedzieć.
Wykręca się finansami
Wiadomo nie od dziś, że organizacja nawet bardzo skromnego ślubu kosztuje. Wystarczy policzyć zakup sukni oraz garnituru, a także obiadu dla świadków i rodziny w restauracji, aby przekonać się, że nie jest to tanie przedsięwzięcie. Nie trzeba jednak kokosów, aby zawrzeć związek małżeński, jeśli naprawdę się tego chce i zależy wam na samym akcie małżeństwa, a nie na hucznym weselu. Dlatego jeśli twój mężczyzna wykręca się brakiem kasy na wesele, ciągle powtarza, że ma niestabilną sytuację zawodową albo nie mielibyście gdzie mieszkać po ślubie, to oczywisty sygnał, że po prostu nie jest na to gotowy i szuka wymówek, zamiast szukać możliwości zorganizowania ceremonii i przyjęcia tanim kosztem. Z drugiej strony, pamiętaj, że dla każdego faceta dobry zarobek to kwestia dumy oraz honoru. Być może twój partner po prostu nie potrafi zaakceptować tego, że póki co nie jest ci w stanie zagwarantować stabilizacji materialnej.
Unika rozmów na temat ślubu
Jesteście razem już kilka lat, być może zaręczyny też macie za sobą, ale jakoś jeszcze nie udało wam się wyznaczyć daty ślubu. Za każdym razem, kiedy ty wspomnisz o przygotowaniach, udaniu się do księdza czy do urzędu stanu cywilnego, on szybko zmienia temat i odwraca twoją uwagę? Sama przyznaj, że to nie świadczy na jego korzyść. Tacy mężczyźni najczęściej oświadczyli się pod presją otoczenia lub twoją, a potem nie wiedzą, jak ci powiedzieć, że jeszcze nie do końca dorośli do ślubu.
Nie dzielicie życia
Pary, które mieszkają ze sobą, dzielą się obowiązkami, wszystkimi troskami oraz radościami, najczęściej traktują siebie jak męża i żonę – tworzą już taką małą, nieformalną rodzinę. Jeśli wy jesteście razem już od kilku lat, a twój facet nie garnie się do tego, aby z tobą zamieszkać, przedstawić cię bliższym oraz dalszym krewnym albo pomagać ci w codziennych kłopotach oraz obowiązkach, to zapewne nie traktuje waszego związku na tyle poważnie, aby zacząć myśleć o oświadczynach, a co dopiero o małżeństwie. Być może jest typem Piotrusia Pana – wiecznym małym chłopcem, który jedyne, czego pragnie, to żyć bez zobowiązań.
Nie włącza się w planowanie
Osoby, które są ze sobą blisko, z czasem coraz bardziej rozszerzają krąg tematów, które mogą przy sobie podejmować. Takimi tematami, o których swobodnie mogą rozmawiać bliskie sobie pary, są z pewnością finanse, wspólne kupno mieszkania, a także dzieci. Jeśli ty snujesz plany dotyczące waszego przyszłego życia, lokum oraz pociech, które chciałabyś z nim wychować, a on nie włącza się w takie planowanie, to pewnie po prostu jest to dla niego za wcześnie i nie jest jeszcze gotowy na tego typu zmiany.