Co warto odwiedzić, będąc na wyspie Skye?
Co warto odwiedzić, będąc na wyspie Skye?
Szkocja jest niezwykle klimatycznym miejscem – pełno tu zasnutych mgłą wrzosowisk albo malowniczych, urwistych brzegów. Tutejsze widoki wprost zapierają dech w piersiach. Możesz ze spokojem poddać się energii, która płynie z natury. Ruiny szkockich zamków cechuje to, że są otoczone surowym pięknem przyrody. Może właśnie dlatego uważa się, że będąc w Szkocji, zobaczysz najpiękniejsze miejsca w całym Archipelagu Wysp Brytyjskich. Dostępu do górzystej krainy, zwanej Highlands, od zachodu broniła potężna twierdza – Eilean Doan Castle. W jej pobliżu znajduje się po dziś dzień trakt na wyspę Skye. Jeżeli zechcesz ją odwiedzić – Twoim oczom ukaże się wspaniały widok. Nie bez powodu ten skrawek lądu słynie z najbardziej urwistych brzegów w całej Szkocji. Często odwiedzana jest przez ludzi, którzy chcą nieco odpocząć od codziennego stresu i zabiegania, które gwarantuje obecny tryb życia ludzkości. Nikt jednak nie twierdzi, że skoro chciałbyś odwiedzić wyspę Skye, również masz zbyt mało czasu. Warto jednak wybrać się tutaj, aby podziwiać surowe piękno natury. Co zatem możesz zobaczyć, gdy już zdecydujesz się na odwiedzenie wyspy Skye? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz poniżej.
Wspaniałe krajobrazy
Archipelag Hebrydów Zewnętrznych jest zbudowany ze skał, które z powodzeniem można uznać za najstarsze na kuli ziemskiej. Zdecydowanie jest to kraina kamiennych zamków, które od wieków smagał wiatr. Tutejsi mieszkańcy mogą na pozór wydawać się hardzi, ale są niezwykle gościnni, zaś krajobrazy z pewnością na wiele lat pozostaną w twojej pamięci. To właśnie jest Szkocja – kraina górali, o których opowiadano nam w niejednym filmie. Jednak to nie o Hebrydach Zewnętrznych, a o tych Wewnętrznych chcę się dzisiaj rozpisywać. Dlaczego? Może z tego powodu, że właśnie tam znajduje się jedna z najpiękniejszych i najbardziej znanych wysp w Szkocji – Isle of Skye.
Skye jako „prawdziwa perła w koronie”
Od roku 1995 na wyspę Skye możesz dostać się drogą lądową, która stanowi miłą alternatywą dla podróży łodzią. Wiedzą o tym wszyscy ci, którzy cierpią na chorobę morską. Właśnie w tamtym czasie został ukończony monumentalny most, który ma długość około pół kilometra. Kierując się w stronę wyspy, nie sposób przeoczyć Eilean Donan Castle, który ze stałym lądem połączony jest wyłącznie wąską groblą. W czasie powstania jakobitów zamek pełnił rolę twierdzy. Był bardzo ważnym punktem strategicznym w tym okresie dziejów Wielkiej Brytanii. Został nawet zburzony przez angielski okręt wojenny. Odrestaurowano go dopiero w XIX wieku.
Wyspa przypominająca odcisk łapy dinozaura
Co tu dużo mówić – Skye nie jest zbyt wielka. Jednak próba objechania jej samochodem nie należy do najprostszych zadań. Kształt Isle of Skye do złudzenia przypomina odcisk łapy dinozaura. Jeżeli ktoś nie do końca wierzy, po przybyciu na wyspę koniecznie powinien zobaczyć odcisk na plaży tuż przy uformowanej miliony lat temu skale Kilt Rock. Poważne wyzwanie stanowi również linia brzegowa. W ląd wkomponowane są morskie jeziora. Nie zapominajmy również o wzniesieniach. Ukształtowanie terenu w Szkocji jest więc poważnym wyzwaniem dla kierowców i nie każdy z przyjezdnych decyduje się na przejażdżkę dookoła wyspy. Jednakże zdecydowanie jest to najszybszy ze sposobów, które pozwalają poznać różnorodny krajobraz wyspy Skye. Główna droga prowadzi od Skye Bridge aż do stolicy wyspy – Portree. Wybierając tę trasę, możesz przy okazji podziwiać wschodnie wybrzeże. Nazwa głównego miasta na wyspie oznacza tyle, co Port Righ, czyli port króla. Stało się ono znaczące po wizycie króla Jakuba V Stewarta, ojca królowej Marii I Stuart w roku 1540, czyli na dwa lata przed jego śmiercią.
Jedna z największych legend wyspy
Jednakże najchętniej opowiadana historia z wyspy wcale nie wiąże się z królem Jakubem V Stewartem. Opowiada o całkiem innym władcy. To było tak... Ostatni z dynastii Stuartów pretendent do korony brytyjskiej – Karol Edward Stuart – w 1745 roku przybył do Szkocji. Wcześniej przebywał we Francji, jednak doszedł do wniosku, że chce odzyskać tron. Stoczył w tym celu wiele walk. Decydującą okazała się przegrana bitwa pod Culloden w roku 1746. Po stronie Karola stanęli wtedy górale, którzy należeli do zaciętych jakobitów. Sromotna klęska, którą ponieśli, zmusiła Stuarta do ucieczki. Najbliższym azylem była wyspa Skye. Dotarł tam w przebraniu służącej, niejakiej Flory MacDonald. Nie był to aż tak bardzo szalony pomysł. Książę Karol był znany z niezwykle delikatnej urody. Nadano mu również przydomek Bonnie Prince Charlie, co oznacza tyle co Piękny Książę Karolek. Nic więc dziwnego, że w damskich ubraniach bez problemu mógł być wzięty za kobietę. Po spędzeniu na wyspie kilku miesięcy, udało mu się w końcu powrócić do Francji.Gdyby tak każdy z nas mógł sobie pozwolić na kilkumiesięczny pobyt na tej malowniczej wyspie... Z pewnością byłaby to wspaniała ucieczka od codziennych trosk i niejednokrotnie szybkiego tempa życia. Niektórzy ludzie uważają, że przebywanie w górach pomaga w nabraniu dystansu do świata. Będąc na Skye, warto więc spędzić trochę czasu w górach Cuillins. Mają one grono fanów, którzy twierdzą, że to zdecydowanie najpiękniejszy łańcuch górski w całej Wielkiej Brytanii.
Najwyższy szczyt
Najwyższy szczyt tych gór mierzy niecałe tysiąc metrów, jednakże zdecydowanie są jednymi z najtrudniejszych do zdobycia łańcuchów w całej Szkocji. Cuillins wyrastają wprost z morza. W połączeniu z szybko zmieniającą się pogodą daje to dość trudne warunki. Wyobraź sobie szybko pędzące po niebie chmury, przez które próbują się przedrzeć promienie słońca. Dodaj do tego morskie fale, które biją o surowe, nagie zbocza... Raczej nie powinien zdziwić cię fakt, że to miejsce coraz częściej jest odwiedzane przez fotografów przyrody z całego świata. Malownicze są tu także białe domki. Tynk, który pokrywa budynki, przypomina nieco płytę, w którą ktoś uderzał wiele razy młotkiem. Jego barwa to olśniewająca biel, która sprawia, że nawet z daleka ściany wydają się śliskie. Jeżeli chciałbyś obejrzeć te budowle z bliska, koniecznie zajrzyj do rybackiej wioski Stein. Kilka kamiennych domów, które pamiętają dawne epoki, możesz zobaczyć w pobliżu cmentarza w Kilmuir. Właśnie na nim znajdziesz grób Flory MacDonald – służącej, która ocaliła przed niechybną śmiercią księcia Karola Edwarda Stuarta.
Uroki Skye
Uroki Skye dostrzeżesz jedynie tam, gdzie samochody mogą się mijać wyłącznie w specjalnie wyznaczonej zatoczce. Będą to miejsca, w których pasą się rude krowy o niezwykle długich grzywach oraz owce z czarnymi łbami, noszące na ciele kolorowe znaki – informacje, czyją są własnością. To tam, gdzie na starych cmentarzach albo w murach nieczynnych już, podupadających w ruinę kaplic hula wiatr. Każdy, kto wyjeżdża z wyspy Skye, musi przyznać, że pozostawia za plecami jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. Skye to niezwykła, baśniowa kraina, w której możesz wyczuć klimat dawnych wieków.